Archiwum Internetowej Akademii Go Sklep E-GO  
_TOGGLE
Menu

Nauka

Artykuły

Szukaj

Archiwum IAG


po grze...
Akademia i jej strona - pytania, problemy, komunikaty
Idź do strony 1, 2  Następny
Rozpocznij nowy temat   Odpowiedz na temat   Wersja do druku    Forum - strona głównaForum ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bergman
Ikken tobi
Ikken tobi


Dołączył(a): kwiet 26, 2004
Wiadomości: 44
Skąd jesteś: Torun/Wawa

PisanieNadesłano: Śr paźdź 27, 2004 9:15 pm    Temat wiadomości: po grze... Odpowiedz cytując

pisze by zaapelowac o pare rzeczy podczas gier na serwerach typu KGS...

po pierwsze po grze nalezy podziekowac- wyjscie bez slowa jest niegrzeczne a zdarza sie to niestety czesto...



po drugie i najwazniejsze nie przepraszajcie po grze ze cienko graliscie...

ostatnio trafiam na cala mase graczy, ktorzy po przegranej grze (nie wspomne juz o wygranej) zaczynaja przepraszac....
przepraszaja zarowno silniejsi jak i slabsi.
Ciezko jest mi wyobrazic wieksze chamstwo niz przepraszanie w takiej sytuacji. Odbieracie przyjemnosc z wygranej i do tego brzmi to zalosnie...


do slabszych graczy- jesli przyjmuje wasze wyzwanie licze sie z tym ze mozecie grac slabiej odemnie... gram z wami bo byc moze czegos sie nauczycie odemnie i na prawde wielka przykrosc mi robi gracz ktory zamiast powiedziec ze nauczyl sie paru nowych rzeczy w walce w lewym, gornym rogu zaczyna przepraszac... w szachach takie zachowanie nie ma miejsca chcecie grac przychodzicie do mnie i bez kompleksow gramy nawet gdybym mial 120lat i 50 tytulow mistrza swiata w garsci...
Powróć na górę
sheena
Kosumi
Kosumi


Dołączył(a): kwiet 19, 2004
Wiadomości: 30

PisanieNadesłano: Śr paźdź 27, 2004 10:05 pm    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Quote::
ostatnio trafiam na cala mase graczy, ktorzy po przegranej grze (nie wspomne juz o wygranej) zaczynaja przepraszac....

Przepraszaja po wygranej tez? o__O

Mnie najbardziej dobija jak ludzie po przegranej tlumacza sie ogolna niedyspozycja fiz/psych. Gra jest gra i jak juz ktos zdecydowal sie grac z bolem glowy czy po pijanemu to niech bedzie konsekwentny i oszczedzi partnerowi tego typu usprawiedliwien ktore zdaja sie mowic "jakbym tylko nie byl taki niewyspany/chory to bym z toba wygral"
Powróć na górę
bergman
Ikken tobi
Ikken tobi


Dołączył(a): kwiet 26, 2004
Wiadomości: 44
Skąd jesteś: Torun/Wawa

PisanieNadesłano: Śr paźdź 27, 2004 11:43 pm    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

sheena wrote:


Przepraszaja po wygranej tez? o__O

zdaza sie...
Powróć na górę
Scatee
Kosumi
Kosumi


Dołączył(a): paźdź 30, 2003
Wiadomości: 24
Skąd jesteś: Łuków

PisanieNadesłano: Cz paźdź 28, 2004 12:56 am    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Nie powinienes tak generalizowac. IMHO po zagraniu duzo ponizej oczekiwanego poziomu takie przeprosiny nie sa nietaktem - np danowiec nie zauwazyl paru atari pod rzad - wtedy nie przeproszenie bylo by wg mnie niegrzeczne...
Powróć na górę
Dobromila
Ogeima
Ogeima


Dołączył(a): czerw 22, 2003
Wiadomości: 178
Skąd jesteś: Łódź/Zielonka

PisanieNadesłano: Cz paźdź 28, 2004 11:28 am    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Nie zawsze przepraszanie ma na celu usprawiedliwienie sie.
Dla mnie w niektórych przypadkach przeproszenie za zbyt słabą grę jest specyficznym okazaniem szacunku przeciwnikowi.
Przepraszam, grałem trochę nieuważnie a ty wykorzystałeś moje błędy. Jesteś niezły że ci się to udało. Szkoda że nie grałem lepiej bo wtedy nasza gra byłaby ciekawsza i dałaby nam obu więcej satysfakcji. Przepraszam, że przez grę na niższym niż mój normalny poziom zmarnowałem twój czas.
Tyle że takie podejście pasuje raczej tylko do graczy na wyrównanym poziomie.
Powróć na górę
ma1a
Kosumi
Kosumi


Dołączył(a): kwiet 25, 2003
Wiadomości: 39
Skąd jesteś: Rybnik

PisanieNadesłano: Cz paźdź 28, 2004 1:46 pm    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Przepraszac, czy nie... Mysle, ze nie wolno tak generalizowac, jesli 1k,1d czy silniejszy, przegralby ze mna rowna gre (nie szkoleniowa), nietaktem byloby nie przeprosic, bo coz to znaczy? Albo calkowicie mnie zignorowal i zagral beznadziejnie, bo nie przyszlo mu do glowy ze 7k rozwniez potrafi myslec, albo calkowicie mnie zignorowal, bo nie zalezalo mu na wygranej z 7k, albo calkowicie mnie zignorowal bo...
Takie przeprosiny oznaczaja raczej, przepraszam, ze Cie nie docenilem, przepraszam, ze nie dalem z siebie wszystkiego, ze nie zagralem tak dobrze jak tego oczekiwales i nie powinny byc zle odebrane.

Z drugiej strony faktycznie, jezeli roznica sily jest mala, a przeciwnik po przegranej tlumaczy sie, ze przegral bo "cos tam", sugerujac nam, ze powinien wygrac bo jest lepszy, jest to zalosne, ale nie potrzebuje zadnych apeli, skoro wiesz ze wygrales bo zagrales lepiej, to Ci to radosci zwyciestwa przeciez nie odbiera (chyba ze czujesz w glebi ze wygrales nieslusznie), a ze ktos musi sie w ten sposob dowartosciowywac "nie jestem od niego slabszy, mam poprostu zly dzien", coz, powinno Cie ogarnac wspolczucie a nie zlosc.
Powróć na górę
Nexo
Ogeima
Ogeima


Dołączył(a): kwiet 13, 2003
Wiadomości: 152
Skąd jesteś: Radzionków

PisanieNadesłano: Cz paźdź 28, 2004 4:18 pm    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Dla mnie przepraszanie ze ktos gral slabo mnie nie interesuje wazne dla mnie jest to co sie dzieje na gobanie a poza nim dana osoba mnie nie interesuje tak wiec:

jezeli 5d gral ze mna i przegral (malo prawdopodobne na grze z komi 6.5) to jego przepraszanie tylko by mnie zdenerwowalo, jezeli nie jestes w formie to nie podchodz do gobanu Puszczający oczko

jestem przeciwnikiem jakiegolwiek usprawiedliwiania sie jezeli popelnilismy blad byl on wynikiem naszej niewiedzy lub zlego podejscia do gry(nie mozna mowic ze dzisiaj mam zly humor i mam zle podejscie do gry jezeli ktos szanuje przeciwnika to zawsze bedzie gral na 100% a jezeli sie nie szanuje drugiego to zadnego przeprosiny nic tu nie zmienia)

Dla mnie przepraszanie po grze przegranej jest okazel zlej kultury osobistej i braku posiadania ducha BADUK

z osobami ktore nagminnie przeszkadzaja poprostu nie gram.

_________________
--------------------------------------------------------
There are possible things, impossible things, and things that happen. Sometimes things happen that were impossible.
Audouard, Pierre
Powróć na górę
bergman
Ikken tobi
Ikken tobi


Dołączył(a): kwiet 26, 2004
Wiadomości: 44
Skąd jesteś: Torun/Wawa

PisanieNadesłano: Cz paźdź 28, 2004 5:05 pm    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Scatee- jesli danowiec nie zauwazy paru atari pod rzad to albo nie jest danowcem albo wogole nie interesuje sie gra ze mna i dlatego proba usprawiedliwiania sie jest szczytem chamstwa(powinien raczej grzecznie podziekowac podkulic ogon i zejsc mi z oczu...wszak swoja gra powiedzial ze ma mnie gleboko gdzies), niedocenienie przeciwnika jest bledem taktycznym takim samym jak zagranie czegos glupiego na planszy...

Dobromila- jesli ktos gra nieuwaznie to juz okazal swoj szacunek do mnie... nie musi sie wiecej pograzac...


poza tym ludzie usprawiedliwiajac sie brzmia mniej wiecej tak:
"kurde powinienem cie zjechac conajmniej o 100 punktow i normalnie bym ci dokopal ale dzis mi sie nie chcialo..."
Powróć na górę
Dobromila
Ogeima
Ogeima


Dołączył(a): czerw 22, 2003
Wiadomości: 178
Skąd jesteś: Łódź/Zielonka

PisanieNadesłano: Cz paźdź 28, 2004 6:49 pm    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Niekoniecznie nieuważna gra wynika z braku szacunku do przeciwnika. Czasami jest się zmęczonym albo coś tego typu.
Mnie się zdaża że gram nieuważniej z silniejszym niż słabszym ode mnie.
Po prostu jak gram z silniejszym to za bardzo sie staram i popełniam podstawowe błędy. Zakłopotany W takim wypadku głupio mi, że grałam w ten sposób nieuważnie (np. nie przewidziałam snapbaka) i gra była na dużo niższym poziomie niż mogła być.
A co do usprawiedliwiania sie z przegranej to zgadzam się ze wszystkimi, jeżeli ktoś przeprasza, chcąc sie usprawiedliwić to rzeczywiście obraża zwycięzcę.
Przypadek który ja opisałam nie ma nic wspólnego z usprawiedliwianiem się wręcz przeciwnie.
Powróć na górę
yosz
Tesuji
Tesuji


Dołączył(a): kwiet 30, 2003
Wiadomości: 186
Skąd jesteś: Suwałki, Olsztyn, Warszawa

PisanieNadesłano: Cz paźdź 28, 2004 7:52 pm    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Mi do tej pory raz zdarzylo sie ze ktos mnie "przeprosil" po jego wygranej. Bylo to z methodem do turnieju druzynowego... Gra byla rowna, wiec z gory bylem skazany na porazke Puszczający oczko Tymczasem gra toczyla sie bardzo wyrownanie az do yose gdzie wszystko skopalem Drwiący Wczesniej meth chcial jeszcze zastawic na mnie pulapke, ktora nie chodzila Puszczający oczko bo cos zle rozczytal (ale pulapka zemscila sie na mnie w yose gdzie ja zle roczytalem prosta sekwencje) Method po grze przeprosil mnie ze tak sie skonczylo bo szanse na wygrana mialem calkie duze (gdyby nie paskudne yose :P)

_________________
Powróć na górę
Tommell
Hazama tobi
Hazama tobi


Dołączył(a): kwiet 28, 2003
Wiadomości: 207
Skąd jesteś: Police

PisanieNadesłano: Cz paźdź 28, 2004 11:26 pm    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Dyskusja trochę mnie dziwi. Oczywiście, przy desce, na turnieju czy w domu, w każdym razie gdy grasz z przeciwnikiem twarzą w twarz - etykieta jest wskazana i wymagana. Ale mnie osobiście zaczyna powoli drażnić x gier, w których jedynym dialogiem jest:
hi
hi
thx
thx
Czy naprawdę sądzicie, że coś takiego w jakikolwiek sposób oddaje honor przeciwnikowi? No ja raczej wątpię. Jestem osobiście za tym, żeby nic nie mówić do kogoś, kogo nie znasz, a grasz z nim w necie (czego oczywiście nie praktykuję, jeżeli przeciwnik przywita sie pierwszy). Jestem niewychowanym gburem?
Powróć na górę
Scatee
Kosumi
Kosumi


Dołączył(a): paźdź 30, 2003
Wiadomości: 24
Skąd jesteś: Łuków

PisanieNadesłano: Pt paźdź 29, 2004 12:03 am    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Quote::
Scatee- jesli danowiec nie zauwazy paru atari pod rzad to albo nie jest danowcem albo wogole nie interesuje sie gra ze mna i dlatego proba usprawiedliwiania sie jest szczytem chamstwa

Jesli przeproszenie za to ze gralo sie duzo ponzej oczekiwan i swoich mozliwosci, wcale nie implikujace ze "normalnie bym cie rozwalil", uwazasz za szczyt chamstwa, to Twoja sprawa, dla mnie jest to kulturalne zachowanie.
Powróć na górę
Radziol
Nikken tobi
Nikken tobi


Dołączył(a): kwiet 24, 2003
Wiadomości: 107
Skąd jesteś: Tychy

PisanieNadesłano: Pt paźdź 29, 2004 12:43 am    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Tommell wrote:
Jestem osobiście za tym, żeby nic nie mówić do kogoś, kogo nie znasz, a grasz z nim w necie (czego oczywiście nie praktykuję, jeżeli przeciwnik przywita sie pierwszy). Jestem niewychowanym gburem?

Po czesci napewno :P...
to ze kogos nie znasz nie znaczy ze nie warto sie z nim przywitac ani podziekowac za gre...
moze i masz racje ze wypowiadane slowa nie wiaza sie z wielkimi emocjami czy wszelkiego rodzaju metafizycznymi odczuciami polaczonymi z okazywaniem wielkiego szacunku i glebi... (ke?!)... tak czy siak chcialem powiedziec ze warto podtrzymywac chociaz szczatkowe formy grzecznosciowe... to jest jedna z tych rzeczy, ktore odrozniaja nas od zwierzat... (Jeeez co ja pisze ;))

_________________
"Wszelkie wspaniałe rezultaty, jakie kiedykolwiek osiągnął człowiek, możliwe były dzięki temu, iż uwierzył, że coś w nim samym jest wyższego nad zewnętrzne okoliczności." - Bruce Barton
Powróć na górę
achi
Nobi
Nobi


Dołączył(a): lip 27, 2004
Wiadomości: 8

PisanieNadesłano: Pt paźdź 29, 2004 3:42 am    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

dla mnie najbardziej denerwujące jest kiedy ktoś kto wygrał ze mną o ponad 50 punktów, zaczyna się tłumaczyć, że był to przypadek, że na pewno bym wygrała gdyby nie to i gdyby nie to... a potem stwierdza, że do niczego się nie nadaje, jest beznadziejny w go, powinien dać sobie z tym spokoju albo coś równie idiotycznego i trzeba go pocieszać Zakłopotany
Powróć na górę
bergman
Ikken tobi
Ikken tobi


Dołączył(a): kwiet 26, 2004
Wiadomości: 44
Skąd jesteś: Torun/Wawa

PisanieNadesłano: Pt paźdź 29, 2004 9:26 pm    Temat wiadomości: Odpowiedz cytując

Scatee wrote:
Quote::
Scatee- jesli danowiec nie zauwazy paru atari pod rzad to albo nie jest danowcem albo wogole nie interesuje sie gra ze mna i dlatego proba usprawiedliwiania sie jest szczytem chamstwa

Jesli przeproszenie za to ze gralo sie duzo ponzej oczekiwan i swoich mozliwosci, wcale nie implikujace ze "normalnie bym cie rozwalil", uwazasz za szczyt chamstwa, to Twoja sprawa, dla mnie jest to kulturalne zachowanie.

zdecydowana wiekszosc(99%) usprawiedliwiajac sie sugeruje, badz mowi wprost ze wygralem przez przypadek....(cos sporo tych przypadkow bo zdarza mi sie to dosc czesto...)

po drugie silniejszy gracz juz okazal swoj stosunek do mnie...
(co to jest przepraszac ze sie niedocenilo gracza ocena przeciwnika jest jedna z czesci gry)
przepraszajac i sugerujac ze gral gorzej niz zwykle odbiera mi radosc z wygranej... pokonalem go ale co z tego skoro gral "jak 30k" odbieranie przyjemnosci z wygranej jest to chamstwem
Powróć na górę
Wyświetl wiadomości z ostatnich:   
Rozpocznij nowy temat   Odpowiedz na temat   Wersja do druku    Forum - strona głównaForum ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich wiadomości
Nie możesz usuwać swoich wiadomości
Nie możesz głosować w ankietach
Na tym forum nie możesz załączać plików
Z tego forum możesz pobierać pliki

Sklep E-GO
Autorzy | Podziękowania
Hosting zapewnia Polskie Stowarzyszenie Go
Interactive software released under GNU GPL, Code Credits, Privacy Policy