no_mad wrote: |
Co do startu w wyższych grupach to mam mieszane uczucia bo miałoby to swoje zalety ale troche zepsułoby ideę ligi. A forma ligi bardzo mi się podoba, więc chyba zostawiłbym to tak jak jest. Poza tym gdyby nie wyrzucać od razu każdego kto nie zagrał 5 gier to dobrzy gracze raz przebiliby się do czołówki i potem mieliby z tym spokój. |
Polkolordek wrote: |
No wiesz, moze z punktu widzenia slabszych graczy jest to fajne, ale z punktu widzenia tych silniejszych niekoniecznie. Danowiec nie powinien czekac pol roku, zeby zagrac z kims ciekawa partie... |
Mandos wrote: | ||
Przy takiej rotacji na pewno spotka silnych zawdoników również w niższych grupach. A kiedy już uda mu się dopchać do czołówki bedzie miał dodatkową motywację aby tam zostać ![]() |
Polkolordek wrote: |
Sek w tym, czy bedzie mial na tyle motywacji, checi i czasu, zeby sie tam dopchac... |
Mandos wrote: | ||
Na siedem (pięć ?) gier miesięcznie w lidze można sobie pozwolić, a granie ze słabszymi może być potraktowane jako podzielenie się swoją wiedzą z mniej doświadczonymi adeptami Go. Uważasz że to strata czasu dla silniejszych zawodników ? Ja nie. |
Polkolordek wrote: |
dan grajac z 20 kyu nie przekaze za duzo wiedzy, wystarczy, ze zrobi t0 10-12 kyu; poza tym bylo wielu danowcow, ktorzy rozpoczynali gre w lidze od grupy G-I i po 2-3 miesiacach wypadali - i to chyba wlasnie z powodu wymienionego przeze mnie wczesniej Ja rowniez wolalbym rozgrywac gry z graczami z przedzialu 2-10 kyu niz przez 3 miesiace wygrywac o 80 pkt ![]() |
Polkolordek wrote: |
Ja rowniez wolalbym rozgrywac gry z graczami z przedzialu 2-10 kyu niz przez 3 miesiace wygrywac o 80 pkt ![]() |
no_mad wrote: | ||
Ja grając raczej słabo (można zobaczyc w historii) w drugim miesiącu trafiłem do grupy E. W trzecim gram w grupie D... Chyba można szybko awansować. Poza tym jest taki gracz o niku gstv. Z tego co widze to dobry. Kosi równo wszystkich już któryś miesiące z rzędu i nie płacze że musi grać ze słabszymi. |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)