#1: Diagramy... Autor: KosiarZ, Skąd jesteś: 2 metres behind you, below you and rising.Nadesłano: Śr stycz 18, 2006 10:54 pm ---- Jak to jest z rysowaniem diagramów na tym forum? Działają, nie działają?
Przeglądając stare posty w dziale o problemach widziałem miejscami kod diagramów, chyba taki sam jak na Senseis Library, jednak nie sprawiał wrażenia działającego... Po prostu nie działają, czy to ja mam coś nie tak?
#2: Re: Diagramy... Autor: benerit, Skąd jesteś: GdańskNadesłano: Pt marca 24, 2006 3:51 pm ---- Diagramy nie dzialają z prostego powodu... modul jest wylaczony. Jedynymi osobami ktore wiedza jak go wlaczyc jest marcinkam i ketchup. Niestety oboje są dość nieosiągalni
#3: Re: Diagramy... Autor: Mandos, Skąd jesteś: ŁódźNadesłano: Śr wrz 13, 2006 9:09 pm ---- Gdzie są te diagramy, przez to umiera podforum "Pozycje, problemy, analizy"
#4: Re: Diagramy... Autor: tlone, Skąd jesteś: RybnikNadesłano: Śr wrz 13, 2006 9:51 pm ---- tak na marginesie, podforum nie umiera, cale forum juz nie zyje ;]
#5: Re: Diagramy... Autor: gwynbleidd, Skąd jesteś: PoznańNadesłano: Cz wrz 14, 2006 7:32 am ---- Może trochę offtop napisze ale co tam. Zastanawia mnie właśnie fenomen śmierci tego forum, czyżby polscy goiści nie czuli potrzeby dyskusji z innymi? Przecież kluby go nie są zbyt liczne i to forum daje do tego wspaniałą możliwość... no ale widać inni mają inne zdanie na ten temat
#6: Re: Diagramy... Autor: mariquita, Skąd jesteś: PoznańNadesłano: Cz wrz 14, 2006 5:24 pm ---- Narzekasz na małoliczność klubu w Poznaniu? ;P
#7: Re: Diagramy... Autor: gwynbleidd, Skąd jesteś: PoznańNadesłano: Cz wrz 14, 2006 6:36 pm ---- Ależ klub w Poznaniu jest absolutnie doskonały i nigdy nie smiał bym na niego narzekać... narzekam na to, że ludzie nie chcą tutaj dyskutować. Nie rozumiem tego fenomenu po prostu, znam fora o niczym, które tętnią życiem, fora o wszelakich grach, które też życiem tętnią, a tutaj śmiertelne podrygi tylko
#8: Re: Diagramy... Autor: mariquita, Skąd jesteś: PoznańNadesłano: Sb wrz 16, 2006 12:58 pm ---- Fakt, masz absolutną rację