Changing komi to 6.5 points
-> Forum ogólne

#1: Changing komi to 6.5 points Autor: NexikSkąd jesteś: Radzionków PisanieNadesłano: Śr paźdź 25, 2006 4:11 pm
    ----
w najnowszym artykule autorstwa Van Zeijst na słynnej stronie Magic of GO można przeczytać
Quote::
The komi was changed from 5.5 to 6.5 points a few years ago, apparently because of the opinion of one man: Lee Changho, the world's top player at the time and an expert on positional judgment and the endgame. Statistical research carried out after this change seems to support the validity of this opinion. After the change, Black's winning percentage dropped from about 52.5 percent to about 50.5 percent.

Jak wam się wydaje czy jedna osoba może decydować o zasadach gry w którą gra i z której żyje?


Ostatnio zmienił(a) Nexik dnia Sb paźdź 27, 2007 10:27 pm, w całości zmieniany 1 raz

#2: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: ScateeSkąd jesteś: Łuków PisanieNadesłano: Śr paźdź 25, 2006 5:18 pm
    ----
Hmm - moge sie mylic, ale z tego co wiem, w Korei gra sie na zasadach japonskich, ktore ustala Nihon Ki-in, a nie Lee Chanhgo.

#3: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: NexikSkąd jesteś: Radzionków PisanieNadesłano: Śr paźdź 25, 2006 7:02 pm
    ----
jednak z artykułu wynika ze najwyrazniej Nihon Kiin postanowiła zmienić zasady na podstawie opinii Lee ChangHo . Ponieważ jedną z pierwszych gier które miały miejsce po tej zmianie była gra finałowa o tytuł Honinbo

#4: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: tasukiSkąd jesteś: Brno, Czechy PisanieNadesłano: Śr paźdź 25, 2006 8:04 pm
    ----
Executore wrote:
Jak wam się wydaje czy jedna osoba może decydować o zasadach gry w którą gra i z której żyje?

No bo 5.5 jest za malo (i wszyscy wiedza)... to trzeba miec wiecej...

Ale 6.5 tez jest za malo, ale 7.5 chyba juz jestza duzo... to poprawne komi chyba jest 7 ... i pak jest remis Puszczający oczko

#5: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: janekSkąd jesteś: Wodzisław Śląski PisanieNadesłano: Śr paźdź 25, 2006 11:26 pm
    ----
Nie wiem jak to się działo przy zmianie komi z 5,5 na 6,5, myślę jednak, że mechanizm był dokładnie taki sam jak wiele lat wcześniej przy przejściu z komi 4,5 na 5,5 (które było szczegółowo opisywane i wyjaśniane).
Prowadzone są dokładne statystyki topowych graczy. Dokładne, to znaczy notowana jest także wysokość wyników. W pewnym momencie zdano sobie sprawę, że czarny za często wygrywa, a prawidłowo określone komi powinno prowadzić do wyników zbliżonych do 50% (czarny i biały powinni wygrywać mniej więcej taką samą ilość gier). Przeliczono jak na te (przeszłe) wyniki wpłynęłaby zmiana komi o 1 i o 2 punkty. Okazało się, że komi 5,5 daje dużo lepsze, bliższe 50%, wyniki, komi 6,5 daje wyraźną przewagę białemu. Podjęto decyzję o zmianie komi na 5,5 punkta.

Myślę, że w ciągu następnych lat zawodowi gracze go poprawili nieco poziom (dokładność gry, lepsze wykorzystanie fuseki itp) i z czasem okazało się, że 5,5 punkta komi jest za małe. Być może faktycznie na konieczność ponownego zwiększenia komi zwrócił uwagę Lee Changho, ale jestem przekonany, że decyzja o tym podjęta była - jak poprzednio - na podstawie statystyk wyników topowych graczy.

Być może w przyszłości okaże się, że i 6,5 komi jest za małe :).

#6: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: KrosSkąd jesteś: Gdańsk PisanieNadesłano: Pn paźdź 30, 2006 3:43 pm
    ----
Kompletny brak logiki z tym komi. Czemu 7.5, 6.5, 5.5, 4.5. Czy można otoczyć pół pola terytorium lub wziąśc do niewoli pół kamienia?
No nie.
Czyli komi powinno być liczbą całkowitą i już.
Wszak remisy, które by powstawały rzadko, tylko podkreślałyby złożoność gry i wzajemny relacje (szacunek) między grającymi.

#7: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: yoszSkąd jesteś: Suwałki, Olsztyn, Warszawa PisanieNadesłano: Pn paźdź 30, 2006 5:12 pm
    ----
a turnieje przez to mogłyby się teoretycznie ciągnąć w nieskończoność - mówię o turniejach zawodowców. Mają i tak napięty grafik, a tu nagle BACH - mamy jigo i trzeba rozegrać jedną grę więcej... a co jak będzie kolejne 'BACH' ? :>

pól jest dobre.

#8: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: NexikSkąd jesteś: Radzionków PisanieNadesłano: Pn paźdź 30, 2006 7:42 pm
    ----
w zawodostwie malo kiedy jest miejsce na jakies remisy powodujace zlozonosc czy szacunek graczy. W zawodostwie liczy sie wynik, a jakbys interesowal sie zawodostwem aktulnie to by wynik 0,5 dla jednego gracza nie dziwil bo jest to bardzo czeste zjawisko

Ostatnio zmienił(a) Nexik dnia Sb paźdź 27, 2007 10:26 pm, w całości zmieniany 1 raz

#9: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: KrosSkąd jesteś: Gdańsk PisanieNadesłano: Wt paźdź 31, 2006 11:46 am
    ----
Niby czemu miałyby się ciągnąć w nieskończoność?
Po prostu w niektórych partiach byłby remis i już.
To chyba lepiej jak wynik jest sprawiedliwy niż ustalany jest w oparciu o komi które nie wiadomo ile ma wynosić.

#10: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: NexikSkąd jesteś: Radzionków PisanieNadesłano: Wt paźdź 31, 2006 2:41 pm
    ----
z sprawiedliwoscia to nie ma nic wspolnego

lubie ludzi z ideą ktorzy mowia piekne hasla jaednak w zyciu nie maja one pokrycia

komi polowkowe jest po to by remisu nie bylo bo w go zawodowycm sie gra o kase i to nie mala i komus ja trzeba dac


Ostatnio zmienił(a) Nexik dnia Sb paźdź 27, 2007 10:26 pm, w całości zmieniany 1 raz

#11: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: tasukiSkąd jesteś: Brno, Czechy PisanieNadesłano: Wt paźdź 31, 2006 7:28 pm
    ----
remis = zlo Bardzo wściekły

#12: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: fanSkąd jesteś: Toruń PisanieNadesłano: Cz list 02, 2006 6:19 pm
    ----
Kros wrote:
Kompletny brak logiki z tym komi. Czemu 7.5, 6.5, 5.5, 4.5. Czy można otoczyć pół pola terytorium lub wziąśc do niewoli pół kamienia?
No nie.
Czyli komi powinno być liczbą całkowitą i już.
Wszak remisy, które by powstawały rzadko, tylko podkreślałyby złożoność gry i wzajemny relacje (szacunek) między grającymi.

Jeśli tak Cię boli ta połówka - komi jest 6, a w razie jigo wygrywa bialy:). Z tego co pamiętam tak bylo jeszcze w XIX w. (tylko ze nie bylo komi).


Ostatnio zmienił(a) fan dnia Pt list 03, 2006 8:40 pm, w całości zmieniany 1 raz

#13: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: KrosSkąd jesteś: Gdańsk PisanieNadesłano: Pt list 03, 2006 8:21 pm
    ----
Jeśli tak Cię boli ta poówka - komi jest 6, a w razie jigo wygrywa bialy:). Z tego co pamiętam tak bylo jeszcze w XIX w. (tylko ze nie bylo komi).[/quote]

Blisko coraz bliżej. No właśnie - jigo - czyli remis. Białe nie wygrywają
Fakt zawodowstwa też nie powinien mieć wpływu W boksie ipiłce nożnej też są remisu a kasa jest znacznie większa. Ba, w szachach gdzie około 60% partii kończy się remisem też to funkcjonuje. Zdaje się żeby wyłonić mistrza (go) jakiejś szkoły grywany jest mecz a nie jedna partia.

#14: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: MandosSkąd jesteś: Łódź PisanieNadesłano: Pt list 03, 2006 10:11 pm
    ----
Kros wrote:
Blisko coraz bliżej. No właśnie - jigo - czyli remis. Białe nie wygrywają
Fakt zawodowstwa też nie powinien mieć wpływu W boksie ipiłce nożnej też są remisu a kasa jest znacznie większa. Ba, w szachach gdzie około 60% partii kończy się remisem też to funkcjonuje. Zdaje się żeby wyłonić mistrza (go) jakiejś szkoły grywany jest mecz a nie jedna partia.
Co gra to i zasady inne ale do rzeczy.
W boksie są remisy ale powiedz mi jak duża ilość walk kończy się takim wynikiem ? A teraz przyjżyj się ilości partii zawodowców zakończonych wynikiem 0,5.
Piłka nożna jest złym przykładem. Bo w momencie w którym wazny jest zwycięzca stosuje się dogrywki, złote/srebrne bramki i rzuty karne. Nikt nie narzeka, że przecież drużyny były równe skoro po doliczonym czasie było 0:0 i powinno się rozegrać następny mecz. Po prostu kończy się karnymi i wygrywa ten którego nie zjedzą nerwy.
Btw z tego co kojarzę w NBA też nie ma remisów i gra się tyle dogrywek aby wyłonić zwycięzcę.
Po prostu takie sa zasady Go i nalezy je przyjąć. Oczywiście tyczy to tylko Go turniejowego, towarzysko można grać i z równym komi. Puszczający oczko

#15: Re: Changing komi to 6.5 points Autor: wysekSkąd jesteś: Poznań PisanieNadesłano: Wt stycz 02, 2007 3:44 pm
    ----
[quote="Kros"]Niby czemu miałyby się ciągnąć w nieskończoność?
Po prostu w niektórych partiach byłby remis i już.
To chyba lepiej jak wynik jest sprawiedliwy niż ustalany jest w oparciu o komi które nie wiadomo ile ma wynosić.[/quote]

Co do braku remisow: moze Ty lubisz remisy, na wschodzie widocznie tego nie lubia. Ja tez nie lubie.
Np. pilki noznej tez za bardzo nie lubie, bo sa remisy...
Co to za walka, ze mozna wywalczyc remis :)

Co do wielkosci komi: i Nihon Kiin uznalo, ze bedzie sprawiedliwiej z komi 6.5 i koniec.
Moze Ci sie to nie podoba - to znajdz sobie graczy, ktorzy beda grali z innym komi, ciekawe jednak jak je dobierzecie... Nihon Kiin chyba sie bardziej na tym zna.

Osobiscie uwazam, ze najsprawiedliwiej (troche dziwnie to brzmi, bo zasady wydawalo by sie powinno sie dzielic na sprawiedliwe i niesprawiedliwe...) bylo by, gdyby np. licytowano komi, ale wprowadzalo
by to duzo niepotrzebnego zamieszania.
A teraz, po prostu komi jest ustalane, losuje sie kto ma grac jakim kolorem (tutaj prawdopodobienstwo 50%), a dla danego chwilowego komi (bo przeciez jest zmienne w czasie :)) jest na tyle bliskie 50%, ze dali byscie sobie luzu chlopaki :)
co nie zmienia faktu, ze pewnie takiego Lee Chang Ho moze troche irytowac, gdy ma grac bialymi :))

PS. Ja sie boje, ze kiedys dojdzie do tego, ze roznica w p-twie wygrania gry dla komi rozniacych sie o 1 moku bedzie wynosic >5%. Co wtedy?



-> Forum ogólne

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Strona 1 z 1