Jak robić postępy w Go
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  :| |:
-> Nauka

#31:  Autor: kashonSkąd jesteś: Warszawa PisanieNadesłano: Pn list 08, 2004 12:18 am
    ----
witajcie,

osobiscie polecilbym znalezc swojego "Akire" - kogos, kogo dobrze sie zna i kto wciaz ucieka przed toba. Ostatnio mi cos sie takiego przytrafilo - od jakiegos miesiaca zaczalem scigac moje bardzo dobrego kolege - Yakutra.

W tym okresie moja sila wzrosla o jakies 2-3kyu - pewnie jest to tez wynikem "sportowej zlosci" - zaczalem grac z przedwiadczeniem: "albo wygram albo zgine - lecz z pewnoscia nie ustapie przed przeciwnikiem".
Grajac z duzo silniejszymi graczami ( np z Yakutrem ) nie mozna inaczej grac - kazdy ruch musi byc maksymalnie ostry - jakikolwiek ruch powstrzymany strachem spowoduje powiekszenie sie przewagi przeciwnika.

Musze przyznac, iz takie podejscie jest dalekie od filozofii go, jednakze w moim przypadku zlosc wyzwala dodatkowo koncentracje - wole walki.

z pozdrowieniami,
kashon

#32:  Autor: DobromilaSkąd jesteś: Łódź/Zielonka PisanieNadesłano: Pn list 08, 2004 10:28 am
    ----
Nie rozumiem dlaczego takie podejście ma być dalekie od filozofii go.
No może tylko to, że robisz tak grając z silniejszym a nie zawsze.
W grze zawsze powinieneś szukać najlepszego ruchu - takiego który daje ci maksimum możliwości i korzyści. Taki ruch możemy nazwać ostrym. Ja zresztą w ten sposób rozumiem pojęcie tesuji - osty ruch.
Natomiast poprzez ostre granie nie możesz rozumieć agresywności. Nie zawsze opłaca się być agresywnym, bo wtedy często zostawiasz z tyłu słabości, które przeciwnik może wykorzystać. Jeśli twój kolega jest od ciebie niewiele silniejszy to może ci to ujść na sucho, ale przy większej różnicy siły trzeba (zresztą zawsze trzeba) grać agresywnie, ale ostrożnie, ostro ale przemyślanie. itp.. Czyli wkładać w grę maksymalny wysiłek. Tak żebyś jak skończysz grać nie miał sił na rewanż Rozsierdzony ale był dumny z zakończonej gry Uśmiech

#33:  Autor: bl4cky PisanieNadesłano: Sb list 13, 2004 3:50 am
    ----
Wstrząśnięty
Kiedyś wydawało mi się, że grając z silniejszym przeciwnikiem jego kamienie są w jakiś sposób silniejsze, otóż nie są - ważą tyle samo, a ten cały system handicapowy to jedna wielka bzdura - przełamanie tej bariery to klucz do rozwoju

#34:  Autor: luke200304 PisanieNadesłano: Sb list 13, 2004 1:23 pm
    ----
silniejszy kamien powinno sie rozumiec poprzez ilosc dobrych i poprawnych mozliwosci rozwoju, jakie daje jego pozycja, prawda?

#35:  Autor: kaisujSkąd jesteś: Lublin PisanieNadesłano: Pn list 15, 2004 1:28 am
    ----
bl4cky wrote:
8O
a ten cały system handicapowy to jedna wielka bzdura \
Bzdura? Mozesz rozwinac? Nie zgadzam sie z tym, ze to bzdura.

#36:  Autor: dedeSkąd jesteś: Trojmiasto PisanieNadesłano: Pn list 15, 2004 4:14 am
    ----
Jest tylko jeden skuteczny sposób poprawienia swojej gry - ciężka praca. Wszystkie sposoby ćwiczenia są dobre, o ile są stosowane w równowadze i systematucznie. Układanie gier pro, granie szybkie/wolne, małe plansze, literatura, problemy, przeglądanie swoich gier, studiowanie joseki i co tam jeszcze - wszystko jest OK, o ile nie skupiacie się tylko na jednym sposobie i pracujecie dużo i systematycznie.

#37:  Autor: YakimotoSkąd jesteś: Mikołów PisanieNadesłano: Śr grud 01, 2004 6:45 pm
    ----
Ja myśle...ze nietylko ciezka praca sie liczy ale takze chęci...noi to z kim sie gra..jesli bedziemy grac ze słabszymi to sie niczego nie nauczymy..musimy grac z osobami wyzszej rangi...:D....takie jest moje zdanie..ja osobiscie poprawiłam przez to swoja gre i siłe...duzo mozna sie nauczyc obserwujac gre innych..szczególnie wychwytujac dbre ruchy..:P

#38:  Autor: aczSkąd jesteś: Mielec/Kraków PisanieNadesłano: Sb stycz 01, 2005 9:06 pm
    ----
Kiedy przez kilka miesiecy nie mialem internetu, z braku grania ukladalem sobie partie Shusaku (bez żadnego komentarza). Grając średnio raz na tydzien moja sila wzrosla o ok. 4k w ciagu dwoch miesiecy, a moja gra zrobila sie, ze tak powiem, "ładniejsza". Znaczy sie ze chyba najbardziej zyskalem na stylu gry



-> Nauka

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  :| |:
Strona 3 z 3