Strasznie mnie korci, zeby sobie kupic jakis goban i nawet odzalowalbym te 100-150zl. Problem polega na tym, ze nie mialbym z kim grac na tym gobanie. Szukalem na roznych listach kogos, kto mieszkalby niedaleko mnie (nie mowie, ze na tej samej ulicy:P), ale jak do tej pory nie napotkalem na zadnego gracza z Lublina. (...) Dziwi mnie to troche, gdyz jest u nas kilka wyzszych uczelni, cala masa studentow i nikt nie gra w go. Wydac tyle kasy i trzymac goban jako ozdobe? Znajomi by pewnie skomentowali:"jakas dziwna szachownice masz". Poki co skupie sie na dazeniu do 1 dan. |