Forma a pora dnia
-> Forum ogólne

#1: Forma a pora dnia Autor: kaisujSkąd jesteś: Lublin PisanieNadesłano: Śr wrz 24, 2003 3:13 pm
    ----
Wlasnie sie zaczalem zastanawiac czy pora dnia ma jakis wplyw na potencjal intelektualny i sile w graniu w go. Mama mi zawsze powtarzala, ze rano umysl jest trzezwy i chlonny dlatego do szkoly chodzi sie rano i dlatego najlepiej jest sie uczyc rano. Jednakze nie jestem do tego przekonany bez wzgledu na to, co tam wybadali amerykanscy naukowcy. Mam poczucie, ze ja lepiej gram popoludniu czy wieczorem. Raz gralem nawet o 1 czy 2 w nocy i tez mi niezle szlo. A przed chwila gralem sobie z many faces of go i robilem blad za bledem. Jak to jest u Was. Czy czujecie sie silniejsi o danej porze dnia, czy nie robi Wam to roznicy? A moze to zalezy od indywidualnych preferencji? A tak na marginesie, czy turnieje sa rozgrywane o jakis stalych godzinach czy raczej nie ma na to reguly? Moze ktos wie? Bo zauwazylem, ze wiele imprez sportowych (nie tylko pilka nozna) sa rozgrywane wieczorami, gdyz ponoc wtedy organizm ludzki ma najwiekszy potencjal fizyczny.

#2:  Autor: asumi PisanieNadesłano: Śr wrz 24, 2003 3:43 pm
    ----
zdaje się że przeciętny turniej 4-rundowy zaczyna się w godz. 10-12 i...trwa.... 7 godzin Wesoły

a co do pory dnia i formy - to jest dosyć indywidualne, zależy od rytmu biologicznego, tego, czy ktoś jest "skowronkiem" czy "sową" :lol:, zdrowia, snu, poziomu cukru we krwi, poziomu hormonów, kawy... Wesoły
nawet gdyby ustalić przeciętny biorytm, mogłyby wystąpić różnice wynikające z płci, a w go - choćby od doświadczenia i posiadanej siły Wesoły

ze względu na długość turniejów - bardziej efektywne okazałyby się może treningi-maratony go...;)

#3:  Autor: ParnSkąd jesteś: Zgierz PisanieNadesłano: Śr wrz 24, 2003 6:43 pm
    ----
je osobiscie zdecydowanie wole grac wieczorem. (ale najlepsze pory sa wtedy kiedy nie ma lagow) Uśmiech rano jestem jeszcze zbyt zaspany zebym mogl grac dobrze. wieczorem moge w sumie grac dopoki nie przestaje widziec na oczy Uśmiech popoludniu to tez dla mnie dobra pora (byle lagow nie bylo).
a w ogole to bledy mozna popelniac o kazdej godzinie Uśmiech

#4:  Autor: SayakaSkąd jesteś: Poznan PisanieNadesłano: Pn wrz 28, 2003 4:42 pm
    ----
Ja sie czuję słaba niezaleznie od pary dnia czy nocy...=)
Nie ma dla mnie roznicy , o ktorej gram byle by to nie bylo za wczesnie, albo za pozno... To dwie reguly ktorych przestrzegam=)
Trudno by mi bylo grac, gdybym ledwo potrafila w komputer patrzec z powodu sennosci;]

#5:  Autor: pepiSkąd jesteś: Wrocław PisanieNadesłano: Pn wrz 29, 2003 1:33 am
    ----
Zdecydowanie popieram Twoją mamę, kaisuj Uśmiech mnie się najlepiej gra rano, nawet czasem bardzo wcześnie, o 5-6 rano. Jasne, nie zawsze mam maksymalnie wyostrzoną koncentrację tuż po wstaniu z betów, ale ogólnie mam wtedy dużo większą przyjemność z gry, wydaje mi się, że więcej ogarniam.
Inna sprawa, że niezależnie od pory lepiej mi się gra trzecią, czwartą grę z kolei niż pierwszą, ale to inna historia Uśmiech

#6:  Autor: kaisujSkąd jesteś: Lublin PisanieNadesłano: Pn wrz 29, 2003 3:20 pm
    ----
No wlasnie pepi, porusyzles jeszcze jedna nurtujaca mnie kwestie. Czy umysl rozkreca sie po rozegraniu kilku gier, czy moze raczej ulega zmeczeniu. Dzis gralem 3 gry. Nie zupelnie jedna za druga bo robilem sobie pol godzinne przerwy. Pierwsze dwie gralem z zawodnikami 12k (KGS). Obie przegralem, przy czym pierwsza roznica 65pkt, a druga juz tylko 15pkt. Trzecia gre gralem z 15k i dalem mu 2 handi. Byl remis, a o wyniku rozstrzygnelo komi. Wiadomo, kazdy z nich gral inaczej. Pierwszy przykladowo dwa pierwsze ruchy zagral w san-san, wiec nietypowo. Trzeci popelnial wiele bledow, co mi na pewno pomagalo. Trudno wiec wywnioskowac, czy sie rozkrecalem, ale na pewno mialem cos takiego, ze czulem, ze gra mi sie jakby lzej, swobodniej, wykonywanie ruchow nie meczylo mnie tak bardzo jak w pierwszej grze, gdzie wszystko co robilem bylo jakies nie takie, jakie chcialem zeby bylo. A co do pory dnia, to ja chyba jednak preferuje wieczor, pod warunkiem, ze nie jestem zbytnio zmeczony fizycznie. Bo czasem, jak sie duzo nalatam po miescie i siadam wieczorem, to jakos jestem taki ociezaly, ze i myslenie mi szwankuje.

#7:  Autor: wojtek85Skąd jesteś: Szczecin PisanieNadesłano: Wt wrz 30, 2003 1:07 am
    ----
No właśnie, u mnie reguły nie ma, tak czy siak gram źle Bardzo szczęśliwy ale jednak bywaja dni gdy mi jakos lepiej idzie granie.Skad to sie bierze ze w jeden dzien moge przegrac 3 gry z 11k KGS a nastepnego 3 wygrac.
Nie polecam równiez grania po piwie czy tam czyms innym Uśmiech

#8:  Autor: TommellSkąd jesteś: Police PisanieNadesłano: Cz paźdź 02, 2003 10:27 pm
    ----
Dlaczego nie polecasz Wojtek? Ostatnio guts przyszedł po pewnej ilosci % do klubu i wszystkie gry wygral przez poddanie :}

#9: hehe Autor: wojtek85Skąd jesteś: Szczecin PisanieNadesłano: Sb paźdź 04, 2003 6:40 pm
    ----
Nie wiem jak to jest z Danielem ale mi po piwku gra sie nie klei Puszczający oczko
Ale masz racje nawet o tym zapomnialem ze wszystkie gry wygrał przez rezygnację.



-> Forum ogólne

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Strona 1 z 1