Jak założyć klub go
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny  :| |:
-> Forum ogólne

#46:  Autor: kaisujSkąd jesteś: Lublin PisanieNadesłano: Śr lut 04, 2004 10:39 am
    ----
U mnie w miescie nie ma takiego miejsca do grania w szachy. Najwiecej ludzi, gdzie by sie dalo jakos grac, jest chyba na starowce albo na uczelni. Za to najlepszy klimat z takich miejsc publicznych bylby w muszli koncertowej, w jednym z parkow miejskich. W sumie pomysl moze i nieglupi. Jak sie zrobi ladna pogoda to moze wyciagne klubowicziow w plener. Raz gralem na uczelni i faktyczie kilka osob pytalo sie w co gramy. Ale gdy slyszeli odpowiedz to momentalnie odchodzili. W ostatnia sobote, w domu kultury, gdzie gralem, wpadl na chwile do naszego pokoju jakis facet. Zadal pytanie w co gramy, ale zanim zdarzylem odpowiedziec, sam dodal:"albo lepiej nie mowcie i tak nic nie zrozumiem". Mnogos kamieni musi byc najwidoczniej przerazajaca. Za to kierowniczka odniosla sie entuzjastycznie stwierdzajac humorystycznie "ladne wzroki wam wyszly". Nie wiem czemy, ale ludzie widzac cos nowego, patraz sie na to spode lba. Taki syndrom niecheci do nowego.

#47:  Autor: ParnSkąd jesteś: Zgierz PisanieNadesłano: Śr lut 04, 2004 11:46 am
    ----
Ja ostatnio czytajac Łódzką gazetę wpadlem na ciekawy pomysl. Byl tam artykul o lodzianach grajacych i rozpowszechniajacych gre petanque w polsce nazywana gra w bule. Moim pomysłem jest proba zorganizowania takiego artykulu o go Uśmiech Wydaje mi sie ze to mogloby rozpowszechnic go Uśmiech Gazety trafiaja na pewno do znacznie wiekszej ilosci osob niz to jak my probujemy upowszechnic go. Wydaje mi sie ze naczelny gazety tez nie mialby nic przeciwko umieszczeniu na lamach artykulu na temat go (w koncu jest to gra orientalna, wiec niezly temat na artykul). wiem ze w warszawie i na slasku juz to tak bardzo nie jest potrzebne ale w miejscach gdzie kluby dopiero sie rozwijaja wydaje mi sie ze bylby to niezly pomysl. Co o tym sadzicie?

#48:  Autor: PolkolordekSkąd jesteś: Gdansk PisanieNadesłano: Śr lut 04, 2004 7:40 pm
    ----
bardzo dobry pomysl parn Uśmiech a swoja droga gral ktos kiedys na lekcji w szkole w go? Uśmiech bo zastanawiam sie jakby zareagowal nauczyciel gdyby zobaczyl ze wyciagnalem duza deske na lawke i klade z kolega na niej guziki Drwiący

#49:  Autor: DobromilaSkąd jesteś: Łódź/Zielonka PisanieNadesłano: Śr lut 04, 2004 7:49 pm
    ----
to zależy od nauczyciela Puszczający oczko
jak byłam w liceum to nie grałam jeszcze w Go, ale zdażyło mi się grać na lekcji w brydża a znam takich co grali w szachy. po prostu nauczycielka była niedorobiona.
a w go grałam kiedyś na wykładzie, ale na kartce papieru 9x9, trochę niewygodne.
jako popularyzacja świetne jest siedzenie na korytarzu i granie. zawsze ktoś przechodzący stanie i przynajmniej zacznie patrzeć. a może nawet zapyta się

#50:  Autor: XellosikSkąd jesteś: Kielce PisanieNadesłano: Śr lut 04, 2004 8:00 pm
    ----
Parn dobry pomysl ale takich artykolow to trzeba troche duzo napisac Bardzo szczęśliwy Ale pomysl GOOD!

#51:  Autor: TommellSkąd jesteś: Police PisanieNadesłano: Śr lut 04, 2004 8:25 pm
    ----
Muszę zaświadczyć, że udało się grać na lekcji. Pewnego dnia niosłem sobie deskę do klubu i wziąłem ją już rano, toteż chodziłem z nią na lekcje. Niestety w mojej klasie brak graczy poza mną, to sobie zagraliśmy z kolegami w kropki na gobanie.. Ale czego to się nie robi na religii :}

#52:  Autor: ParnSkąd jesteś: Zgierz PisanieNadesłano: Śr lut 04, 2004 10:07 pm
    ----
Po pierwsze chodzi raczej o to zeby przekonac jakiegos redaktora z gazety ze go jest dobrym materialem na artykul i zeby on napisal ten artykul. (chyba rozwialem watpliwosci dotyczace tego kto mialby to pisac Uśmiech )
Po drugie temat o klubach jest wazny a robi sie tutaj offtop (mozna by bylo cos z tym zrobic) - [jakies posty o religii i tym podobnych rzeczach]
Po trzecie dalej czekam na opinie, ale nie w stylu: 'dobry pomysl' tylko moze jakies bardziej konstruktywne. moze ktos z graczy starszych starzem juz kiedys cos takiego probowal i moze sie podzielic tym co z tego wyszlo a jak nawet nie to z checia wysluchalbym opinii kogos starszego niz ja (niedlugo 20 lat) i lepiej znajacego zycie (czy to ma jakies szanse i sens).

#53:  Autor: DobromilaSkąd jesteś: Łódź/Zielonka PisanieNadesłano: Śr lut 04, 2004 10:17 pm
    ----
Parn, w go nie mam od ciebie chyba dłuższego stażu Puszczający oczko ale od jakiegoś czasu działam wśród esperantystów i tam mamy podobne problemy.
Media interesują się naszą działalnością jak robimy coś niecodziennego. Ostatnio np. myliśmy tablicę na ulicy Zamenhofa i przy okazji rozdawaliśmy ulotki. Powiadomiliśmy o tym wszystkie media i przyjechała telewizja, radio Łódź, ze dwie gazety. W ten sposób staramy się przypomnieć ludziom, że istniejemy i przekazać, czym jest esperanto.
Jeśli chodzi o go, to gdyby w końcu udało nam się zorganizować turniej, to moglibyśmy zaprosić media i daję głowę, że przynajmniej jedna gazeta i radio by przyjechały. W końcu czymś muszą te szpalty zapchać. Szczególnie dotyczy to mediów lokalnych. A na początek nawet najmniejsza notatka jest dobra, czyż nie?

#54:  Autor: kaisujSkąd jesteś: Lublin PisanieNadesłano: Śr lut 04, 2004 11:22 pm
    ----
Wydaje mi sie, ze Parn napisal cos o propagowaniu go w malych osrodkach, ktore nie funkcjonuja tak preznie jak chocby Lodzki. Zorganizowanie turnieju to ciezka sprawa. Myslalem o tym i napotykam na dwa duze problemy. Po pierwsze nia mam zegarkow. Co prawda bede probowal kombinowac i pozyczyc od szachistow, ale na razie to tylko marzenie, a nie realna opcja. A drugi problem polega z uczestnikami. W klubie jest na tyle niewiele osob, ze ciezko bylo zgromadzis 10 osob na taki turniej. A watpie by ktos chcial przyjechac z innego miasta. Po co ma sie jakis Warszawiak wybierac do Lublina, skoro ma co miesiac turniej u siebie. O ludziach z dalszych czesci kraju nawet nie wspomne. Potrzebna by byla jakas fajna nagroda by ich przycignac i to jest drugi powazny problem. Tak wiec w przypadku malych/nowych osrodkow pomsyl z organizacja turnieju raczej nie wypali.

#55:  Autor: wojtek85Skąd jesteś: Szczecin PisanieNadesłano: Cz lut 05, 2004 1:48 pm
    ----
kaisuj wrote:
Raz gralem na uczelni i faktyczie kilka osob pytalo sie w co gramy. Ale gdy slyszeli odpowiedz to momentalnie odchodzili. W ostatnia sobote, w domu kultury, gdzie gralem, wpadl na chwile do naszego pokoju jakis facet. Zadal pytanie w co gramy, ale zanim zdarzylem odpowiedziec, sam dodal:"albo lepiej nie mowcie i tak nic nie zrozumiem". Mnogos kamieni musi byc najwidoczniej przerazajaca. Za to kierowniczka odniosla sie entuzjastycznie stwierdzajac humorystycznie "ladne wzroki wam wyszly". Nie wiem czemy, ale ludzie widzac cos nowego, patraz sie na to spode lba. Taki syndrom niecheci do nowego.

Porownując do szachów. Szachy są w kazdym domu w Polsce, od małego wiekszosc je zna bo dziadkowie kupuja wnusiom pod choinke zeby zwiekszyc ich potencjał intelektualny, bo szachy zmuszaja do myslenia i wogole sa super.

Najlatwiej gre rozpowszechnic poprzez media ale kogo na to stac, widzial ktos kiedys relacje z mistrzostw Polski w GO w TV? Szachy sa w naszyk pieknym kraju od wielu lat, GO od 30. Mysle ze trzeba byc cierpliwym. Z drugiej strony w ?Polsce jest taki a nie inny klimat przy GO ze wzgledu na niewielka liczbe grajacych.

#56:  Autor: ParnSkąd jesteś: Zgierz PisanieNadesłano: Cz lut 05, 2004 8:21 pm
    ----
jak zaciekawisz kogos z gazety lub radia na tyle zeby zrobil artykul lub audycje to nic nie zaplacisz. Z telewizja gorzej bo watpie czy tam by to przeszlo. Go ma plus nad szachami - jest to sport niecodzienny, niespotykany, a wlasnie te wzgledy decyduja o tym czy artykul moze byc ciekawy czy nie. Ludzie sa ciekawi nowosci, wiec artykuly o rzeczach nieznanych sa w cenie.

#57:  Autor: larsenSkąd jesteś: Warszawa PisanieNadesłano: Pt lut 06, 2004 4:01 pm
    ----
Quote::
No akurat z tymi szachistami to chybiłeś. Oni raczej się nie nawracają.

zefciu, co ja poradze, ze jestem nawroconym szachista? grywalem turniejowo tak do 1999, a jeszcze wczoraj np. bawilem sie w takim lokalnym klubie. po praktycznie rocznej przerwie ciagle trzymam poziom ok II kategorii. ale tak od roku to czesciej gram w go.

#58:  Autor: wojtaszSkąd jesteś: Leszno PisanieNadesłano: Wt lut 10, 2004 7:00 pm
    ----
Klub LeMinG rozpoczyna dzialalnosc 20.02.2004r. Lokum zalatwiolismy w Centrum Klultury i Sztuki w Lesznie, oczywiscie nieodplatne :). Dyrektor osrodka okazal sie "spoko gosciem". Jedyne czego sie nie spodziewalismy to przystapienia do wolentariuszy owego centrum...
No nic... przynajmniej zaczne uczestniczyc w zyciu kulturalnym naszej malej nory Uśmiech

Zapraszam do klubu wszystkich a przedewszystkim doswiadczonych graczy ktorych w naszych szergach niestety brakuje...

Pozdrawiam.

#59:  Autor: KellindilSkąd jesteś: Sosnowiec PisanieNadesłano: Śr czerw 09, 2004 5:03 pm
    ----
Po długich staraniach zainicjowałem Klub ale zrzesza tylko 4 osoby i sprzętu na razie brak... Gramy w IV LO i ruszamy na serio dopiero od października. Zainteresownych proszę o kontakt!!!

#60:  Autor: SrolmopsSkąd jesteś: Siemiatycze PisanieNadesłano: Wt paźdź 12, 2004 10:25 pm
    ----
Odkopalem ten temat bo takze chcialem dorzucic swoje 0,5 moku Bardzo szczęśliwy
Jesli chodzi o moja miescine (okolo 20 k ludzi) to mam nadzieje ze przynajmniej 3 osoby sie zapisza no moze 4.
Najpierw planowalem kupic goban, no spoko wydatek 100 zloty, a co tam Bardzo szczęśliwy wygralem w lotku 56 zloty i 10 groszy... Walnac ogloszenie w gazecie ze Siemiatycki Klub Go (nad nazwa pomysle, to naj mniej wazny element podczas tworzenia klubu) zaprasza wszystkich na zapoznanie sie z gra o nazwie go (lub cos takiego) Spotkanie odbedzie sie w sali numer 3 domu kultury albo bibliotece (zalezy, ta sala numer 3 to moja bujna wyobraznia). Zaloze sie ze po jakims czasie istnienia mego kubu zglosza sie do mnie miejscowe gazetki z prosba o wywiad, bede z checia opowiadal o go, aby tylko ludzie nawrocili... Jak znajde pare ochotnikow to bede chodzil grac w miejsca publiczne, pizzeria, WC publiczne (platne), a latem na lawkach przy pizzeriach/barach, pubach. Nawet w moim miescie jest taki fajny bar o nazwie Polonez, super miejscowka latem, zima takze ale trzeba wchodzic do srodka, a w srodku glosno i czuc piwko (mniam) i fajeczki. Latem to bede przesiadywal na miejscowym zalewie, mnostwo ludzi tam sie kapie, laweczka bedzie wolna, a jak nie to wpale Bardzo szczęśliwy
narazie nic wiecej mi nie przychodzi do glowy wiecej.
pzdr.



-> Forum ogólne

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny  :| |:
Strona 4 z 5