Styl gry
Idź do strony 1, 2  Następny  :| |:
-> Forum ogólne

#1: Styl gry Autor: asumi PisanieNadesłano: Śr paźdź 15, 2003 11:27 pm
    ----
Jaki styl gry jest najlepszy? (uwzględniając komi Puszczający oczko )

#2:  Autor: yoszSkąd jesteś: Suwałki, Olsztyn, Warszawa PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 12:11 am
    ----
Najlepszy styl gry - to jest taki ktory Ci najbardziej odpowiada, i w ktorym czujesz sie najlepiej. Jednym odpowiada chinskie fuseki (nie mi :D), innym san-ren sei, a jeszcze innym "otwarcie Shusaku". Trzeba troche pograc zeby wiedziec co Ci najlepiej pasuje.

Ja ciagle szukam :/

#3:  Autor: NexoSkąd jesteś: Radzionków PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 12:33 am
    ----
y0shua a probowales Kabayashi Koichi Charisma Fuseki?

#4:  Autor: kaisujSkąd jesteś: Lublin PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 1:15 am
    ----
Ja bym raczej zadal pytanie co zrobic, by znalezc takie fuseki, ktore bedzi mi odpowiadalo? Do tej pory najczesciej gralem san ren sei. Mialem poczucie, ze dobrze sie w nim czuje, bylo dla mnie jakby naturalne. Niestety doszedlem do wniosku, ze nie potrafie z niego przejsc plynnie do chuban, ze zawsze skupiam sie jedynie na tej jednej scianie. Szukam jakiegos otwarcia, ktore by mi umozliwilo granie na wszystkich scianach na raz, na calej planszy. Otwarcie Shusaku wydaje mi sie zby skomplikowane i wymaga dobrej znajomosci joseki, z czym u mnie krucho. Przydalo by sie jeszcze kilka lekcji na KGS o fuseki, moze bym znalazl cos dla siebie.

Ostatnio zmienił(a) kaisuj dnia Cz paźdź 16, 2003 1:18 am, w całości zmieniany 1 raz

#5:  Autor: yoszSkąd jesteś: Suwałki, Olsztyn, Warszawa PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 1:17 am
    ----
Nexo wrote:
y0shua a probowales Kabayashi Koichi Charisma Fuseki?

Jakby to powiedzial moj znajomy: "Że szczym ?" Bardzo szczęśliwy

#6:  Autor: kaisujSkąd jesteś: Lublin PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 1:19 am
    ----
Nexo sprawdza kto ostanio uwazal na jego lekcji o fuseki:))

#7:  Autor: zefciuSkąd jesteś: Poznań PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 8:24 am
    ----
A moze pozasysaj sobie jakieś partyjki prosów (nie wiem dokładnie, kto gra często san-rei-sena) i popatrz, jak oni rozciągają wpływy z formacji na bandzie na całą deskę. Są też książeczki tłumaczące sens pewnych otwarć.

#8:  Autor: yoszSkąd jesteś: Suwałki, Olsztyn, Warszawa PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 10:44 am
    ----
kaisuj wrote:
Nexo sprawdza kto ostanio uwazal na jego lekcji o fuseki:))

Nie uwazalem bo mnie nie bylo :/ Nie moglem. Chyba zapisze sie do Nexo na prywatne lekcje Puszczający oczko

#9:  Autor: dedeSkąd jesteś: Trojmiasto PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 12:07 pm
    ----
Najlepiej jest grac tak, zeby wygrywac. Fuseki nie ma nic wspolnego ze stylem - kazdy pro zna i potrafi grac wszystkie rodzaje otwarc. Styl jest czyms bardzo subtelnym i ja osobiscie nie bardzo czuje sie na silach zeby wypowiadac sie na ten temat. To troche tak jakby analfabeta analizowal roznice miedzy Miloszem a Szymborska...

#10:  Autor: marcinSkąd jesteś: Poznań PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 2:11 pm
    ----
Przypomina mi się anegdota. Szkoła insei, zawodowiec komentuje grę uczniów, wytykając pewnemu europejczykowi jego błędy. W pewnej chwili ten odpowiada: "Zagrałem tam, bo taki jest mój styl". Na to zawodowiec: "Ty się wpierw musisz nauczyć grać, dopiero potem przyjdzie czas na własny styl!".

#11:  Autor: IshikawaSkąd jesteś: Lubartów PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 2:17 pm
    ----
A co zrobić je śli sie nie ma określonego stylu gry, ani nie ma dobrze opanowanej gry to co ma robić. Jedni mi polecają przyglądać sie na innych grę by zobaczyć ruchy któremoże pomogą, a może nic nie zdziałają. Co mam robić ??

#12:  Autor: okupantSkąd jesteś: Poznań PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 4:34 pm
    ----
Ja myślę, że poniżej 4 dana nie istnieje coś takiego jak styl gry.
Chodzi po prostu tylko o to, żeby robić jak najmniej błędów.

#13:  Autor: asumi PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 5:29 pm
    ----
marcin wrote:
Przypomina mi się anegdota. Szkoła insei, zawodowiec komentuje grę uczniów, wytykając pewnemu europejczykowi jego błędy. W pewnej chwili ten odpowiada: "Zagrałem tam, bo taki jest mój styl". Na to zawodowiec: "Ty się wpierw musisz nauczyć grać, dopiero potem przyjdzie czas na własny styl!".
ROTFL

ale rozumiejąc styl gry jako sposób rozwiązywania sytuacji na gobanie - jak się to ma (uwzględniając komi Puszczający oczko ) choćby do... agresywnego stylu Akiry albo "coming from behind" Hikaru? Puszczający oczko

#14:  Autor: lonewolfSkąd jesteś: Kraków PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 7:29 pm
    ----
Quote::
Najlepiej jest grac tak, zeby wygrywac. Fuseki nie ma nic wspolnego ze stylem - kazdy pro zna i potrafi grac wszystkie rodzaje otwarc.

Przykro mi to mówić, ale wg mnie powyższe stwierdzenie jest bardzo niedoskonałe. Zostawiając polemikę z pierwszym zdaniem na kiedy indziej, chcę powiedzieć, że co do fuseki, to wręcz przeciwnie - ma bardzo dużo wspólnego ze stylem. Czy grasz hoshi, komoku, takamoku i san-san równie często? Nie - masz pewne preferencje, które tworzą właśnie ten styl. Są gracze, którzy na kakari odpowiadają prawie zawsze hasami - to też jest styl. Nie wypowiadam się czy dobry czy zły - ale jest to styl gry.
A każdy pro może znać różne fuseki, ale czy ktoś widział, żeby Takemiya grał dwa san-san? No właśnie. To nie w jego stylu.

Quote::
Na to zawodowiec: "Ty się wpierw musisz nauczyć grać, dopiero potem przyjdzie czas na własny styl!"

Dziwny ten zawodowiec. Raczej nie wierzę, że tak naprawdę powiedział. Styl to co innego niż technika. Inny zawodowiec i to 9p ceni indywidualność każdego gracza - nawet jeśli ma 20kyu. Wiem to na pewno.

Quote::
Ja myślę, że poniżej 4 dana nie istnieje coś takiego jak styl gry.

Co w takim razie istnieje poniżej 4 dan? Czy jeśli zobaczysz spore moyo przeciwnika zainwadujesz od razu w sam środek? Czy może policzysz punkty i zagrasz spokojniej czasem? Wybór kierunku, w którym gra się rozwinie - to jest styl. Po każdym ruchu stoi się przed takim wyborem. Zostawianie słabych grup i liczenie na to, że nie zginą to też styl - bardzo zły, ale jednak (chociaż na poziomie pro stosują niektórzy taką taktykę - shinogi i często nieźle na tym wychodzą - np. tak grał Sakata Eio czy Cho Chikun).

Technika i siła gry to coś zupełnie innego niż styl i wiązanie tych dwóch rzeczy wydaje mi się błędem. Czy jeżeli mam 20kyu i lubię grać san-ren-sei i budować olbrzymie moyo, bo mnie to cieszy, to co to jest jak nie styl? Nie muszę mieć 9p jak Takemiya, żeby sobie budować takie moyo.

Inna rzecz, że styl może i ewoluuje z czasem i ze wzrostem siły gry, ale to temat na osobny wątek.


Ostatnio zmienił(a) lonewolf dnia Cz paźdź 16, 2003 7:44 pm, w całości zmieniany 2 razy

#15:  Autor: okupantSkąd jesteś: Poznań PisanieNadesłano: Cz paźdź 16, 2003 7:40 pm
    ----
Jeżeli nie policzę punktów, tylko zainwaduję w środek podczas gdy można było na 100% wygrać grając bezpieczne keshi, to to nie będzie styl, tylko błąd.



-> Forum ogólne

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Idź do strony 1, 2  Następny  :| |:
Strona 1 z 2