y0shua wrote: |
Ktoś może grać jedną grę na tydzień i będzie ją analizował i będzie silniejszy od tego co grac 5 gier dziennie i nic z tymi grami nie robi, niezależnie czy wygrał czy przegrał. |
y0shua wrote: |
Bedzie sie chcialo odkuc w kolejnej grze i tak w kólko Macieju - ja raz tak miałem - przegrałem 5 gier jednego dnia :/ Paskudne uczucie |
yebisu wrote: |
a ja nic z moimi grami nie robie tzn analizuje sobie trudne sytuacje z 5min i koniec to zle tak? ^^ |
yebisu wrote: |
to tez nie zawsze dziala moim zdaniem.. jesli masz silna psychike - potrafisz pozbyc sie emocji to po rozpoczeciu gry nie myslisz o niczym innym jak tylko gra... |
wojtek85 wrote: |
Jesli idzie o korelacje ilosci gier do awansów sily to wydaje mi sie ze ci grajacy duzo lub bardzo duzo nie awansuja szybciej od grajacych malo luz bardzo malo. Czasem sie zastanawiam nad takim paradoksem. Czy sila rosnie nawet bez graniia i uczenia sie ruchów?!?!? Duzo grajacy maja za to wieksza zdolnosc do szybkiego oceniania sytuacji na planszy, CO NIE ZNACZY ZE LEPSZEGO! |
wojtek85 wrote: |
Wydaje mi sie ze ktos kto gra w dziennie 3-4 jak np ja, powinien robic sobie co miesiac tygodniowy opoczynek. |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)