#1: Jak przenosic goban :-) Autor: kawa, Skąd jesteś: WarszawaNadesłano: Pt stycz 23, 2004 4:32 pm ---- czesc wszystkim,
czy udalo wam sie zgobyc jakas wygodna torbe na goban?
Nie widzialem w sklepach niczego co by sie nadawalo.
Pozdrawiam,
kawa
#2: Autor: kaisuj, Skąd jesteś: LublinNadesłano: Pt stycz 23, 2004 5:47 pm ---- Ja przez miesiac taszczylem swoj do klubu w takien torbie, co Ruscy nosza swoje graty na targ. Ale obecnie nosze goban w plecaku ze stelarzem (chyba 80l). Gosu wkladam w male reklamowiki i zawijam, tak wiec jesli nawet sie wysypia kamienie to latwo mozna je spowrotem wsypac. Jest wygodnie i reka nie boli od taszczenia siatki (moj zestaw NI+ troche wazy), a w zimie moge trzymac rece w kieszenie i nie jest mi zimno.
P.S. Swietny temat postu. Smialem sie do upadlego.
#3: Autor: wojtek85, Skąd jesteś: SzczecinNadesłano: Pt stycz 23, 2004 11:13 pm ---- HEHE niezle pytanie. To jest wlasnie najgorsze w Go. Taszczenie gobanów
#4: Autor: Nexo, Skąd jesteś: RadzionkówNadesłano: Sb stycz 24, 2004 2:53 am ---- pod pache i wio
#5: Autor: loopan, Skąd jesteś: WroclawNadesłano: Sb stycz 24, 2004 1:41 pm ---- Trzeba pogadac z whistlerem.On ma uszyty taki specjalny pokrowiec!
#6: Autor: Sayaka, Skąd jesteś: PoznanNadesłano: Sb stycz 24, 2004 5:06 pm ---- Wow
Z tego co pamietam, to Method po ostatnim turnieju mial z tym niemale problemy:]
A przenoszenie gobana..
Ja tam moj gobanik przenoszę w rękach, nie mam zadnego z nozkami, a gdybym miala, to po prostu bym go nie nosila do klubu:)
#7: Autor: yosz, Skąd jesteś: Suwałki, Olsztyn, WarszawaNadesłano: Sb stycz 24, 2004 7:48 pm ---- Noszenie gobana z nóżkami ? To najszybsza droga do przepukliny ? Wiecie jakie to cholerstwo jest ciężkie ?? Odpowiadam 23kg. Niby nie tak duzo ale dodajcie do tego ze nie ma gdzie za to chwycic i bole w krzyzu macie zapewnione
niestety troche drogo i goban trzeba przeciac na pol...
#9: Autor: Sayaka, Skąd jesteś: PoznanNadesłano: Pn stycz 25, 2004 3:48 am ---- Ale za to jeden zegar stamtad jest genialny;D
I pierwszy raz widze cos takiego jak olej do smarowania gobanka:)
#10: Autor: esperanto, Skąd jesteś: WarszawaNadesłano: Pn stycz 25, 2004 6:33 pm ---- Cześć.
Ja sobie zrobiłem składany goban. Mieści się do normalego plecaka razem z kamieniami.
Z yebim graliśmy w barze, a ludzie cały czas pytali w co gramy itp.
Pozdrawiam,
przem
#11: Autor: Wulczer, Skąd jesteś: WarszawaNadesłano: Pn marca 07, 2004 1:44 am ---- Ja kupilem teczke, w ktorej architekci i plastycy zwykle nasza rysunki i jest idealna. Nawet da sie do niej wcisnac kamienie. A najlepsze jest, ze jak ktos uzna mnie za Wielkiego Artyste z Teczka na Prace i pyta czy moze obejrzec... to mowie, ze zajmuje sie troche rzezba, a troche grawerowaniem i fascynuje mnie kubizm, po czym pokazuje zawartosc
#12: Autor: Qz, Nadesłano: Pn marca 08, 2004 11:29 am ----
Wulczer wrote:
zajmuje sie troche rzezba, a troche grawerowaniem i fascynuje mnie kubizm
chyba minimalizm
Ja swój goban noszę między małym plecakiem a plecami. Po maksymalnym poluzowaniu "szelek" powinien się zmieścić. Można jeździć na rowerze. Zdrowe na kręgosłup
#13: Autor: aneta, Skąd jesteś: warszawaNadesłano: Pn marca 08, 2004 2:52 pm ---- konceptualizm nawet
#14: Autor: Kellindil, Skąd jesteś: SosnowiecNadesłano: Śr czerw 09, 2004 4:58 pm ---- ja swój wpycham do kostki. Trzeba co prawda wyluzować wszystkie sznurki ale się mieści Potem kuracja kręgosłupa gwarantowana
#15: Autor: wjw44, Skąd jesteś: WarszawaNadesłano: Pt czerw 18, 2004 11:29 am ---- Temat rzeczywiście ciekawy... Ale skoro ktoś MUSI grać na gobanie z nóżkami, to niech nie narzeka, że musi dźwigać. Bardzo emocjonującą grę można rozegrać na przykład na tekturowym składanym lub na drukowanym na folii, które prawie nic nie ważą a mieszczą się w większej kieszeni.
:))