Co robicie kiedy nic wam w go nie wychodzi ??
-> Początkujący

#1: Co robicie kiedy nic wam w go nie wychodzi ?? Autor: IshikawaSkąd jesteś: Lubartów PisanieNadesłano: Sb lut 07, 2004 10:28 pm
    ----
Co robicie kiedy, jesteście zdołowani, czyjecie że nic wam w go nie wychodzi ? Czy przerwa wam pomaga czy macie inne sposoby Uśmiech

#2: ... Autor: yebisuSkąd jesteś: Gdansk PisanieNadesłano: Sb lut 07, 2004 11:07 pm
    ----
go mnie odstresowuje wiec raczej nie dziala cos takiego ze mam dola i zle gram Uśmiech
najwyzej moge byc nieprzytomny po ostatniej nocy niewyspany albo skacowany.. to wtedy staram sie nie grac Drwiący

#3:  Autor: RadziolSkąd jesteś: Tychy PisanieNadesłano: Pn lut 08, 2004 12:55 am
    ----
dol dol dol... jak ja dawno go nie mialem, prawie zapomnialem jak to jest gdy mam dola... Uśmiech ale nie tesknie za nim Zawstydzony

#4:  Autor: kaisujSkąd jesteś: Lublin PisanieNadesłano: Pn lut 08, 2004 11:50 am
    ----
To co napisze trudno nazwac jakims sposobem na przelamywanie niepowodzen w go. To jest raczej moja osobista obserwacja. Otoz czesto jest tak, ze mi nie idzie i przez kilka dni gram slabo, zaczyna mnie to dobijac. I dzieje sie cos pozytywnego w moim zyciu osobistym, co poprawia mi samopoczucie. I gdy wchodze wtedy pograc z takim lepszym samopoczuciem, to odrazu granie idzie mi elpiej. Czesto bywa niestety odwrotnie. Gdy dostane w kosc od zycia to czesto gram slabo, albo jeszcze czesniej staram sie wyzyc na partii, grajac bardzo agresywnie, niechlujnie, niedbale, nie myslac o wygranej, a razej o tym, by pozostawic emocje na desce, miedzy kamieniami.
Mnie robienie przerwy nie pomagalo. Robilem sobie tygodniowe przerwy. Moze za krotkie. Jednakze jesli wracalem z rownie kiepskim samopoczuciem, to ta przerwa nic mi nie dawala. Tak wiec mnie sie wydaje, ze emocje i stan psychiczny maja znacznie wiekszy wplyw na to jak gramy, niz robienie sobie jakis przerw. Zreszta te przerwy chyba wlasnie to maja na celu - zapomniec o porazkach, zmienic nastawienie, odbudowac sie psychicznie...

#5:  Autor: tloneSkąd jesteś: Rybnik PisanieNadesłano: Pn lut 09, 2004 6:02 pm
    ----
Kaisuj na trenera polskiej reprezentacj! :]
a tak na serio, jak ja mam przestoja, nie gra, ale czytam ksiazki o go, rozwiazuje problemy i ukladam partie pro.
abo ide na basen, do kina czy na siatkowe :]

#6:  Autor: TommellSkąd jesteś: Police PisanieNadesłano: Wt lut 10, 2004 1:46 pm
    ----
Kurcze, jak już zdarzają mi się doły to na pewno nie z powodu Go. Ludzie, to tylko gra planszowa :}

#7:  Autor: DobromilaSkąd jesteś: Łódź/Zielonka PisanieNadesłano: Wt lut 10, 2004 2:32 pm
    ----
owszem, tylko gra planszowa, ale poziom umiejętności w go świadczy przynajmniej po części o naszej inteligencji. jak gramy marnie to znaczy że coś z nami, z naszym myśleniem lub emocjami jest nie tak.
ja właśnie teraz gram bardzo marnie, gorzej niż dawniej. też bym chętnie przeczytała jak inni sobie z tym dali radę. proszę, napiszcie jakieś konkrety

#8:  Autor: kaisujSkąd jesteś: Lublin PisanieNadesłano: Wt lut 10, 2004 3:32 pm
    ----
Zanim cokolwiek napisze, chcialbym podkreslic, ze dzialania, ktore podejmowalem byly dostosowane do mojej indywidualnej osobowosci i charakteru, wiec prosze nie traktujcie tego jako jakas uniwersalna zasade, czy sposob na przelamanie zlej passy.
Gdy mnie nie szlo w GO, staralem sie zrobic cos, co poprawi moje samopoczucie, bo jak juz pisalem w poprzednim poscie, zauwazylem, ze to pozytywnie na mnei dziala. Stawialem glownie na kontakty z ludzmi. Organizowalem jakies spotkania towarzyskie, staralem sie oderwac mysli od rzeczy, ktore mnie trapily. Ogolnie rzecz biorac szukalem jakis pozytywnych bodzcow w moim zyciu, dzieki ktorym poczulbym wieksza chec do zycia, dzialania; jakiegos zastrzyku optymizmu. Dla mnie to byly spotkania i rozmowy z przyjaciolmi, czasem przy jakims filmie.
Moje obserwacje doprowadzily mnei dow niosku, ze wlasnie w takim stanie ducha duza latwiej mi panowac nad emocjami, latwiej godze sie ze strata czegos, nie rozmyslam zbyt dlugo nad porazkami, tylko patrze dalej w przyszlosc. I mysle, ze to wlasnie pomaga w graniu w GO. Czesto jest tak, ze cos skonocmy w grze. Nie ma co sie rozczulac nad utracona grupa. Raczej nalezy ja wykorzystac jako jakies zle aji i grac dalej, od razu myslec konstruktywie nad dalsza czescia gry. Gdy to samopoczucie jest gorsze, trudniej znosze nawet drobne porazki i to ma bardzo duzy wplyw na moja gre. CZasem moze sie objawiac nieuzasadniona agresja na planszy, czasem nieracjonalnym poscigiem za grupa, ktorej zabic sie nie da, a sama gonitwa tez niewiele mi daje, czasem "porywaniem sie z motyka na slonce" i zwyczajnym hameciarstwem. W kazdym razie mam znacznie wieksza tendecje do robeinia rzeczy, ktorych w GO robic nie nalezy, i ktore raczej obracaja sie przeciwko nam samym, niz daja jakies pozytywne, wymierne rezultaty. Nie wiem czy napisalem wystarczajaco konkretnie. Polecilbym innym szukania czegos, co jest dla Was wazne, co Wam sparwia przyjemnosc, co zmienia Wasze samopoczucie, dodaje Wam pewnosci siebie i zwyczajnie wzmacnia psychicznie.

#9:  Autor: Jaczak PisanieNadesłano: Wt lut 10, 2004 3:40 pm
    ----
na doła:
1) znajduję sobie Tekkena do grania [czasami jest trudno]
2) oglądam Shreka lub Onegai Teacher
3) słucham Maidenów i Pidżamy Porno

jestem dziwny...

#10:  Autor: IshikawaSkąd jesteś: Lubartów PisanieNadesłano: Wt lut 10, 2004 11:18 pm
    ----
jeśli chodzi o szukanie czegoś pozytywnego to raczej u mnie ciężko jestem odcięty od świata z daleka od miasta Smutny i od kumpli w mojej wiosce raczej nie ma z kim grać a tymbardziej pogadać z kimś innym o tym co mnie interesuje ... poprostu cała moja wioska ( z kilkoma wyjątkami ) mnie mie lubi i ja jej z wzajemnością ...
Powracając do tego co chciałem powiedzieć ... szukać czegoś co przywraca pozytywny nastrój ... raczej anime ściąga się w fatalnym tempie więc to odpada chociaz warto czekać na Onegai Teaher :] albo Samurai Deeper Kyo ... ostatnio Go mi sprawia większą przyjemność niż cokolwiek ... kiedy hram czuje że żyje że czegoś dokonuje ciekawego ... każde doświadczenie jest inne na gobanie (cgobanie) ale chyba oto chodzi jest to jakieś urozmaicenie ... co do dziwności Jaczak to raczej ze mnie jest dziwak Drwiący

#11: Re: Co robicie kiedy ... ?? Autor: SayakaSkąd jesteś: Poznan PisanieNadesłano: Pn lut 15, 2004 7:13 pm
    ----
Ishikawa wrote:
Co robicie kiedy, jesteście zdołowani, czyjecie że nic wam w go nie wychodzi ? Czy przerwa wam pomaga czy macie inne sposoby Uśmiech
Jak przegram gre, to gram nastepną i tak w kolko. Dzieki temu mam takie odchyly, typu 9 przegranych pod rząd, az mi tu pan Janek mowi, zebym wreszcie odpoczęła bo za duzo gram, i nie moge juz sie w ogole skupic;)
Quote::
owszem, tylko gra planszowa, ale poziom umiejętności w go świadczy przynajmniej po części o naszej inteligencji
Ekhm.
Czyli moj poziom inteligencji..no..hm...Maly jest, hm:)
Ad temat:
Jak przegrywam tak juz naprawde powaznie to wychodze sobie na dwor;)
Dzwonie do znajomych, czytam, slucham muzyki adekwantnej do nastroju, albo ukladam sobie szusaka. To mi nie pomaga, ale pozwala sie oderwac troche od tej dziwnej gry.;)
Dobromila- raz na wozie, raz pod wozem, czy jakos tak. Nie jestem dobra w przyslowiach;)
Oj kurcze, kazdemu sie zdarzaja okresy w ktorych przegrywa. A to, ze grasz lepiej niz kiedys to tylko pozory, wierz mi.
Mi sie tez czasem wydaje, ze teraz gram gorzej niz jako 15 kyu...Ale to troche absurdalne;)

#12:  Autor: MorF3usSkąd jesteś: Warszawa PisanieNadesłano: Wt czerw 22, 2004 9:50 pm
    ----
Ja ostatnio dosc czesto łapie doły z roznych powodow w tym z powodu Go...
Dzieje sie tak najczesciej nie kiedy przegrywam ale kiedy robie tak banalnie i oczywiste błędy zt to poprostu qr... zdenerwowac znaczy sie mozna... musiałem to powiedziec Uśmiech
Co mi pomaga ...??
No coz pewnie nic orginalnego... Musze sobie zrobic jakąs przerwe np pojde do kuchni jakies kanapki sobie zrobie :). Ale tak powaznie to poprostu musze sie czyms innym zajac bo te moje błędy wynikaja chyba z jakiegos rozkojazenia...
Czas pomaga... mi przynajmniej Uśmiech



-> Początkujący

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Strona 1 z 1