Powiedzonka i złote myśli goistów
-> Rozrywka

#1: Powiedzonka i złote myśli goistów Autor: QorylSkąd jesteś: Łódź PisanieNadesłano: Śr sierp 25, 2004 5:33 pm
    ----
Zakładam że prawie każdy usłyszał kiedyś podczas gry jakieś dowcipne powiedzonko o Go, albo złotą myśl o Go.


GO to jak małżeństwo białymi zawsze gra silniejszy, a kto się ubiera na biało podczas ślubu.


Kto czarnym kamienieniem wojuje od białego kamienia ginie.


Lepiej umrzeć w sente niż przeżyć w gote.

#2: Re: Powiedzonka i złote myśli goistów Autor: DobromilaSkąd jesteś: Łódź/Zielonka PisanieNadesłano: Cz sierp 26, 2004 11:15 am
    ----
Qoryl wrote:
Lepiej umrzeć w sente niż przeżyć w gote.
Lepiej umrzeć w gote niż przeżyć w sente Puszczający oczko - wersja z łódzkiego turnieju

a moje ulubione:
Lepiej włożyć rękę do kawy, niż wypić kamienie
takie życiowe, sama wielokrotnie wykonałam pierwszą część

#3:  Autor: PanMSkąd jesteś: Bytom PisanieNadesłano: Cz sierp 26, 2004 8:59 pm
    ----
Ja mam dwa zasłyszane. Jeden na KGS pewien (pewna) gracz do przeciwnika:

"Ty jesteś jak karaluch, wszędzie przeżyjesz".

Następne powiedział mi w klubie przeciwnik, kiedy w walce o ko zagrałem zagrożenie, którego nie zrozumiał:

"Ja gram w Go, a nie w kulki afganistańskie".

#4: Re: Powiedzonka i złote myśli goistów Autor: PanMSkąd jesteś: Bytom PisanieNadesłano: Cz sierp 26, 2004 9:00 pm
    ----
Dobromila wrote:
Lepiej włożyć rękę do kawy, niż wypić kamienie
takie życiowe, sama wielokrotnie wykonałam pierwszą część

W moim przypadku to do herbaty. Wkładam w nią rękę notorycznie.

#5:  Autor: PiotrekSkąd jesteś: Chocianów PisanieNadesłano: Pt sierp 27, 2004 6:31 pm
    ----
To powiedzenie powiedzial moj kolega jak jechalismy do Tucholi rok tamu ale malo kto to zna:

45 minut postoju to jak godzina jazdy :))))

#6:  Autor: pepiSkąd jesteś: Wrocław PisanieNadesłano: Sb sierp 28, 2004 12:07 am
    ----
- Dlaczego tutaj zagrałeś?
- Nie wiem, tak mi serce dyktowało...

albo, przed partią:

- Miłej gry.
- Wal się na ryj.

(To może brzmi strasznie wulgarnie gdy się nie zna kontekstu ale z moim kolegą często tak się pozdrawiamy przed partią i jest zawsze kupa śmiechu. Jednak nie radzę próbować z nieznajomymi tudzież przewrażliwionymi Puszczający oczko )

#7:  Autor: PanMSkąd jesteś: Bytom PisanieNadesłano: Pn sierp 30, 2004 12:36 am
    ----
Właśnie wróciłem z turnieju w Kędzierzynie i zdarzyła się tam zabawna historia, kiedy grałem z pewnym 4k. Jako, że turniej był bardzo "luźny", dyskusje i komentarze podczas gry (nie na jej temat)były normalnością. Kiedy mój przeciwnik zabił mi (brutalnie), dość sporą grupę ja zacząłem śpiewać znaną piosenkę (w szczególności z pierwszej części Shrek`a):

"Do You really want to hurt me, do You really want to make me cry?"

Kiedy podszedłem do innych graczy, zdziwionych ich zaciętą dyskusją zapytałem z ciekawości, czy oni już skończyli? Jeden z graczy odparl:

- Nie, ustalamy, że ta grupa jest martwa.

Inni znowu po rozpoczęciu partii (na planszy byłu dopiero dwa kamienie), z niesamowitym wręcz skupieniem "wtapiali się" w goban. Patrzyli w tego gobana może przez dziesięć minut, po czym jeden zgraczy zaczepił mnie i powiedział:

- Podasz nam ten leżący na stole obok zegar?

#8:  Autor: Usunieci_uzytkownicy_896 PisanieNadesłano: Pn wrz 06, 2004 1:22 pm
    ----
Co tam kawa albo herbata, czy ktos kiedys wsadzil lape w mizerie? Najlepsze jest to ze jeszcze ciepnalem ogorkiem na goban, po czym z kolega wybuchnelismy smiechem Uśmiech A jeszcze smieszniejsze - ze zrobilem to dwa razy



-> Rozrywka

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Strona 1 z 1