Dobry dowcip
-> Rozrywka

#1: Dobry dowcip Autor: Vis_MaiorSkąd jesteś: Wrocław PisanieNadesłano: Pn kwiet 27, 2003 2:20 am
    ----
W pewnej małej angielskiej mieścinie byl sobie ksiądz, który oprócz
obowiazków duszpasterskich lubił hodowlę drobiu. Któregoś jednak dnia
ksiądzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, ze kogut po prostu
ucieką, jednak minął jakiś czas a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się i
doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta.
Po niedzielnej mszy kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia,
ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
(W tym miejscu wszystkim niezorientowanym należy wyjaśnić, że po angielsku
słowo 'cock' znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka).
- Chciałbym spytać kto z tu obecnych ma koguta (wszyscy mężczyźni
wstali).
- Nie nie, to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział
koguta (wszystkie kobiety wstały).
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, moze wyraże się jeszcze jaśniej, kto
ostatnio widział koguta, który do niego nie należy (połowa kobiet
wstała).
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam wprost - kto widział ostatnio
mojego koguta (wstał chórek chłopięcy, ministranci, organista i
znajdująca się przypadkiem w kościele koza).

#2: dobry dowcip Autor: methodSkąd jesteś: Łódź PisanieNadesłano: Pn kwiet 27, 2003 4:44 pm
    ----
z życia wzięte Uśmiech



-> Rozrywka

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Strona 1 z 1