Zrobić Go?
Idź do strony 1, 2  Następny  :| |:
-> Forum ogólne

#1: Zrobić Go? Autor: nameless PisanieNadesłano: Sb list 20, 2004 9:18 pm
    ----
Czasami zdarza się taka sytuacja, że jest 2 albo więcej chętnych do gry w Go, ale ani gobana, ani kamyczków nie ma :(.Wtedy działa ludzka wyobraźnia i przychodzą do głowy najróżniejsze pomysły z czego "zrobić" Go. Ja osobiście zrobiłem goban ze sklejki, a kamienie - w troche ciekawszy sposób. Wykopałem trochę gliny znad stawu, ulepiłem pionki na lustrze z narysowanymi kółkami, i gotowe wyroby wypaliłem w piecu (jak małe cegiełki :)) i pomalowałem. Ciekawi mnie w jaki sposób poradziliście sobie z problemem "zrobienia" Go. Oczywiście kupno nie wchodzi w gre bo to psuje całą frajdę Uśmiech

#2:  Autor: bergmanSkąd jesteś: Torun/Wawa PisanieNadesłano: Pn list 21, 2004 12:39 pm
    ----
mozna urzyc wyobrazni i grac w pamieci

na 9*9 mozna cala gre rozegrac
na 19*19 tez poszlo calkiem niezle zwazywszy na to ze bylo pozno a wszystko mialo miejsce na grilu ;) z przyjacółmi.

#3:  Autor: AbuDhabi PisanieNadesłano: Wt list 23, 2004 10:22 pm
    ----
Raz jak bylem pijany gralem z kumplem w pubie na stole za pomoca kawalkow serwetek papierowych. Ja gralem mokrymi kawalkami (piwo sie troche rozlalo), a kumpel suchymi. Gra szla dobrze dopoki inny kumpel (mniej pijany) sprzatnal nasze kamienie mowiac, zebysmy sie nie wydurniali.

Drzewiej, w I klasie liceum, zanim sie szarpnalem na zakup zestawu, zrobilem plansze z pokrywy pudelka od butow (9x9), a jako pionkow uzwalismy 1, 2, 5, 10 i 20 groszowek (miedziaki jako czarne, a nikle jako biale).

#4:  Autor: SrolmopsSkąd jesteś: Siemiatycze PisanieNadesłano: Pn grud 13, 2004 4:26 pm
    ----



hehehehe Bardzo szczęśliwy Kto mnie przebije ? gra z samym soba na kartce z zeszytu od matmy, caly Bozy dzien gralem Bardzo szczęśliwy (dzien szkolny)

#5:  Autor: nameless PisanieNadesłano: Pn grud 13, 2004 7:07 pm
    ----
Ja też uważam że granie samemu ze sobą ma pewien sens, poruszyłem ten temat w wątku "Bezsensona gra?". A jak się gra na papierze to najlepiej grać do pierwszego zbicia, bo gra jest przejrzystrza, często szybciej się kończy, i mazać tyle nie trzeba Bardzo szczęśliwy

#6:  Autor: zefciuSkąd jesteś: Poznań PisanieNadesłano: Pn grud 13, 2004 8:13 pm
    ----
Obaj gracze na tej kartce słabi. Jeden zostawia aji, a drugi ich nie wykorzystuje. Ciekawe czemu?? Bardzo szczęśliwy
Ja grałem starymi monetami (peerelowskie 1 zł i 5 zł) na szachownicy. Ponadto mamy w klubie dwa gobany wyszywane (Łatwiejsze do przeniesienia i trwalsze od tekturowych składanych).

#7:  Autor: SrolmopsSkąd jesteś: Siemiatycze PisanieNadesłano: Pn grud 13, 2004 10:11 pm
    ----
niechce mazac dlatego zostawiam. nameless dobrze tu napisal potem nie ma sensu grac, niechcialem zrobic strasznie skomplikowanej i pozabijac wszystko co zyje, a po za tym siedze na kazdej lekcji na pierwszej lawce, musialem uwazac, chyba z 2 razy zapomnialem kim ostatni ruch wykonalem...
@zefciu, to komplement ?

#8:  Autor: nameless PisanieNadesłano: Śr grud 15, 2004 5:23 pm
    ----
Całkowicie zgadzam się z zefciem, wyszywane gobany są naprawde łatwe do transprtu i są raczej odporne na zużycie. Poza tym taki goban można łatwo wykonać praktycznie nie wkładając w to kasy.

#9:  Autor: SrolmopsSkąd jesteś: Siemiatycze PisanieNadesłano: Śr grud 15, 2004 7:44 pm
    ----
w jaki sposob mozna taki goban zrobic ? masz moze jakies foty ?

#10:  Autor: dedeSkąd jesteś: Trojmiasto PisanieNadesłano: Śr grud 15, 2004 8:33 pm
    ----
Chyba potrzebna jest babcia do zrobienia czegoś takiego Wesoły

#11:  Autor: nameless PisanieNadesłano: Śr grud 15, 2004 10:25 pm
    ----
Wykonanie proste, efekt zadowalający. Najpiewrw musisz sobie załatwić trochę dość trwałego materiału. Wycinasz kwadrat o odpowiednich wymiarach, rysujesz ołówkiem linie. Później wyszywasz grubszą nicią linie i obrabiasz brzegi, żeby materiał się nie pruł, i gotowe. Oczywiście jak nie masz maszyny do szycia to masz problem Bardzo szczęśliwy .

#12:  Autor: SrolmopsSkąd jesteś: Siemiatycze PisanieNadesłano: Cz grud 16, 2004 12:14 am
    ----
kto ma babcie zaporzyczyc ?

#13:  Autor: zefciuSkąd jesteś: Poznań PisanieNadesłano: Cz grud 16, 2004 5:32 pm
    ----
Oj dede, a teraz módl się, żeby Pasqda, która wyszywała jedną z poznańskich desek tego nie przeczytała. Jej raczej daleko do babci. A używala o ile pamiętam drobnego zygzakowatego ściegu i ciemnoszarego grubego lnianego płótna.

#14:  Autor: marcinSkąd jesteś: Poznań PisanieNadesłano: Sb grud 18, 2004 3:31 pm
    ----
No właśnie. Poza tym Pasqda jest jeszcze złośliwsza niż ja, prawda zefciu?

#15:  Autor: silkSkąd jesteś: Poznań PisanieNadesłano: Pn grud 20, 2004 1:20 am
    ----
Tylko jak ma naprawde dobry dzień ;P



-> Forum ogólne

Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Idź do strony 1, 2  Następny  :| |:
Strona 1 z 2