#1: Bezsensowna gra? Autor: nameless, Nadesłano: Cz list 25, 2004 5:39 pm ---- Czy granie samemu ze sobą ma jakiś sens (Chodzi mi raczej o prawdziwy goban, nie na kompie), czy jest to strata czasu? Można to traktować jako trening?
#2: Autor: kaisuj, Skąd jesteś: LublinNadesłano: Cz list 25, 2004 7:06 pm ---- Wydaje mi sie, ze lepiej jest analizowac swoje rozegrane gry. Ulozyc gre na desce i probowac rozwazac rozne sytuacje, ukladac inne mozliwe warianty kontynuacji. To troche jak granie ze samym soba, bo ukladasz ruchy i za siebie i za przeciwnika, ale chyba wiecej mozna z tego wyciagnac niz z grania samemu ze soba. Podobnie mozna ukladac sobie joseki, lub tez cos, co joseki nie jest, a ma nim byc, czyli wlasne proby rozegrania sytuacji w rogu, wlasne proby optymalnego rozwiazania sytuacji w rogu. To tez chyba sporo daje, zwlaszcza, ze takie sekwencje sie lepiej pamieta i rozumie, niz studiowanie joseki.
Dla mnie najwiekszym minusem grania z samym soba bylaby przewidywalnosc. To czyni gre znacznie nudniejsza.
#3: Autor: fan, Skąd jesteś: ToruńNadesłano: Cz list 25, 2004 7:07 pm ---- Jakoś nigdy nie zdażyło mi się rozgrywać całej partii. Rozpatrzeć jakieś joseki lub rozegrać jakiś opening to jak najbardziel, ale cała partia?? Lepiej zagrać z kimś innym:).