kashon wrote: |
Awans: przeciwnik - wczoraj - 4 dni przed zakonczeniem rozgrywek! - zostały mu przyznane 3 walkowery. Jak sprawdzilem na stronie Ligi IAG pozostałe osoby maja wpisane "MAIL" - tylko tu wyglada to wyjatkowo.. Rozgrywki trwaja, a wyniki juz sa... |
kashon wrote: |
Nie chce napisac, ze przyczyną takiego "wspierania" przeciwnika jest fakt, iż jest to córka administratora ligi... |
kashon wrote: |
nie jestem w stanie zaakceptowac, ze bedąc lepszym graczem, co potwierdziłem wygrywajac dwukrotnie wiecej gier, awansuje ktos inny, ktorego takze pokonałem. |
kashon wrote: |
Benerit, napisze krótko : Z Regulaminu: "Po zakończeniu miesiąca następuje rozliczenie kolejki ligi, w wyniku którego 2 najsłabsi gracze danej grupy spadają do grupy niższej, zaś 2 najlepsi gracze danej grupy przechodzą do grupy wyższej." NIE chce grac w lidze, gdzie o byciu "lepszym" od przeciwnikow decyduje ilosc wyslanych maili. Takie podejscie mi nie odpowiada i dlatego rezygnuje z uczestwnictwa w lidze. Awans powinno sie wywalczyc, a nie go dostac. |
kashon wrote: |
Widocznie mamy inna wizje grania w go, tzn ja wole wygrawac w partiach, ktore rozegralem... kashon |
Radziol wrote: |
Zalozmy, ze zawodnik z ktorym konkurujesz o awans do wyzszej grupy, rozegral - powiedzmy - komplet gier, a Tobie brakuje jeszcze jednej WYGRANEJ gry z panem 'Ktos' abys mogl osiagnac swoj cel. Niestety, pan 'Ktos' nie ma mozliwosci/czasu/ochoty (np. odcieli mu neta w polowie miesiaca) na rozegranie tej gry w terminie i konczysz rozgrywki w tym miesiacu na 3 miejscu pomimo tego, ze jestes praktycznie lepszym zawodnikiem od swego konkurenta. Ale Ty jestes szczesliwy, bo to co sie wydarzylo jest zgodne z Twoim podejsciem do gry... |
kashon wrote: |
Wyjales mi to z ust Jezeli przeciwnik zaczyna mnie unikac, to takze daje mi powod do zadowolenia:) |
kashon wrote: |
A przy okazji - skoro przeciwnik rozegral komplet gier, to gral rowniez ze mna... Czyli taka sytuacja, ktora przedstawiles , nie moze miec miejsca. W najgorszym przypadku obydwoje zajmiemy 2 miejsce w lidze kashon |
Radziol wrote: | ||
Fajnie Ja natomiast, wole nie rezygnowac ze swojego celu tylko dlatego, ze ktos sie mnie boi :], lub nie ma mozliwosci rozegrania tej gry przez jakis czas. |
Radziol wrote: | ||
Oj, oczywiscie ze moze miec miejsce i ma caly czas, conajwyzej nie do konca zrozumiales o co mi chodzi, postaram sie w takim razie sprecyzowac: - jest 8 zawodnikow w grupie - zawodnik "Konkurent" walczy o zajecie 2-go miejsca i rozegral komplet gier - Ty rowniez walczysz o zajecie drugiego miejsca, i rozegrales prawie wszystkie gry oprocz jednej, z panem "Ktos" - "Ktos" jest rozlaczony przez jakis czas, albo olal lige, albo cos tam. - Wniosek: "Konkurent" przechodzi dalej, a Ty nie, ale jestes szczesliwy bo zawodnik "Ktos" sie Ciebie boi :). Ok... |
Radziol wrote: |
Kazdy ma swoje podejscie do gry i wcale nie twierdze, ze Twoje jest zle - conajwyzej moje jest inne - ale to jest tylko Twoje podejscie i moim zdaniem w zlym kierunku skierowales swoje zazenowanie cala sytuacja. Zapisales sie do ligi, a tym samym przyjales ogolnie znane i panujace w niej zasady, ktore daja wiecej mozliwosci uczestnikom i kazdy kto posiada pewne umiejetnosci i stosuje sie do zasad (w tym wypadku czyt. umawia sie z przeciwnikami - ktorych ciezko dorwac - poprzez administratora), bedzie przechodzil wyzej i bedzie osiagal sukcesy. Pozdrawiam :] |
kashon wrote: |
Wynika z tego, ze "Konkurent" musial rozegrac gre ze mna. Jezeli ją wygralem, to mam tyle samo punktów co on, a o jedna mniej rozegrana gre ( bo nie gralem z "Ktosiem"). Tak wiec chyba powininem byc uplasowany na wyzszej pozycji od niego. kashon |
Radziol wrote: | ||
Niekoniecznie Taki przypadek jaki teraz podales to jedna z wielu mozliwosci. |
kashon wrote: |
W najgorszym przypadku obydwoje zajmiemy 2 miejsce w lidze |
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)