ktora sciana?

Własnie czy w rownej parti czarny wybral dobre joseki?

a moze tak?

Pytam się poniewaz nie daje mi spokoju stwierdzenie "od scany nie bierz terytorium; sciane wykorzystuj w ataku na slabe grupy przeciwnika"

Hmm
Bardzo ciekwae to twoje joseki
Ciekawe z ktorej parti prosow to wyciagnoles ?
Jezeli masz juz kamien w hoshi (ten ktory zaznaczyles na czerwono) to
w 99,9% zawodowcy zawsze graja wariant 1.Polecam do studiowania partie Takemiya Masaki - z oczywistych powodow w jego partiach to joseki jest dosc czesto spotykane.

Pokaż mi ten 0,01%.
Chętnie obejrzę taką partię...

Odpowiedzi kolegów na wątpliwości Nexo nie są może specjalnie pomocne, ale trudno się z nimi nie zgodzić.
Na zamieszczonych diagramach widać gołym okiem, że czarny wyboru nie ma, jeden kierunek (blokowanie) jest dużo lepszy od drugiego (przecinanie).
Oczywiście mogą być okoliczności łagodzące, np. jeśli dodatkowe czarne kamienie są gdzieś na górnej bandzie, nawet dosyć daleko. Nie umiem się za bardzo posługiwać gobasem, ale znalazlem ze 30 takich partii Zawodowców. Może jakby dobrze poszukać to by się uzbierało to 0,01%...

Jeden przykład - dla uproszczenia czarne jest białe, prawe - lewe, a góra jest na dole

43th Oza title O Rissei - Cho Chikun W+0.5

Quote::

Pytam się ponieważ nie daje mi spokoju stwierdzenie "od ściany nie bierz terytorium; scianę wykorzystuj w ataku na słabe grupy przeciwnika"

To może ja postaram się pomóc, żeby pytanie juz nie męczyło.
Sprzeczności nie ma. W pierwszym wariancie terytorium nie jest brane od ściany, bo żadnego terytorium tam nie ma.

Nie żartuję. To poważna sprawa. Odróżnianie wpływów od terenu jest ważne, bardzo ładnie opisał to Kageyama w "Lessons in the fundamentals of Go", notabene mojej ulubionej książce.

A tak na marginesie, jak ktoś koniecznie musi wziąć ścianę na górze, to jest to możliwe. Wystarczy zagrać dalsze hasami np. w hoshi lub pod hoshi i nie bać się podwójnego kakari. Potem już można sobie kierunek wybierać do woli. Nie wiem co na to Zawodowcy, ale na poziomie 6k to jest grywalne.