Menu
Nauka
Artykuły
Szukaj
Archiwum IAG
|
Jak komus przedstawic go...???Informacje o lekcjach, nauczycielach.
Dyskusja o metodach treningu.
Idź do strony 1, 2 Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruca Kosumi
Dołączył(a): czerw 05, 2003 Wiadomości: 20 Skąd jesteś: Głogów
|
Nadesłano: Wt paźdź 14, 2003 1:11 am Temat wiadomości: Jak komus przedstawic go...??? |
|
Witam..
takie pytanko mi sie do glowy nasunelo: Jak komus przedstawic go, aby go zachecic???
Jutro ide do swojego sasiada z gobanem.. nie wiem zbytnio co mam zrobic, aby go nie zniechecic do tej gry...
Macie jakies metody?
Prosze o rady...
|
|
Powróć na górę |
|
|
Radziol Nikken tobi
Dołączył(a): kwiet 24, 2003 Wiadomości: 107 Skąd jesteś: Tychy
|
Nadesłano: Wt paźdź 14, 2003 8:34 am Temat wiadomości: |
|
Moim zdaniem nie powinienes go specjalnie zachecac, po prostu przyjdz, wyjasnij zasady i zagraj z nim... go samo w sobie jest ciekawe przynajmniej tak mi sie wydaje
_________________ "Wszelkie wspaniałe rezultaty, jakie kiedykolwiek osiągnął człowiek, możliwe były dzięki temu, iż uwierzył, że coś w nim samym jest wyższego nad zewnętrzne okoliczności." - Bruce Barton |
|
Powróć na górę |
|
|
Ruca Kosumi
Dołączył(a): czerw 05, 2003 Wiadomości: 20 Skąd jesteś: Głogów
|
Nadesłano: Wt paźdź 14, 2003 11:06 am Temat wiadomości: |
|
no wlasnie.. tak Tobie sie wydaje.. wedlug mnie go staje sie ciekawe samo w sobie jak juz mniej wiecej wiesz o co chodzi... i to nie zaraz po poznaniu zasad.. chociaz tak wynika z moich doswiadczen namawiania kolegow do gry.. a jak bym nie namawial, nie naciskal, to caly czas by mowili, ze nie maja czasu na takie bzdety..
|
|
Powróć na górę |
|
|
kaisuj Hazama tobi
Dołączył(a): sierp 28, 2003 Wiadomości: 282 Skąd jesteś: Lublin
|
Nadesłano: Wt paźdź 14, 2003 6:35 pm Temat wiadomości: |
|
Spotykalem sie z takimi samymi problemami, o czym juz pisalem w innych watkach na forum, glownie przy tym jak zaklad klub GO. Mnie sie wydaje, ze przede wszystkim trzeba miec goban bo to wzbudza u ludzi zainteresowanie. Poza tym jak sie trafi na kogos, kto w ogole nie przepada za grami logicznymi to chyba nikle szanse na zaciekawienie takiej osoby. Taka jest moja opinia. Generalnie doswiadczenia mam negatywne.
Ostatnio zmienił(a) kaisuj dnia Cz paźdź 16, 2003 1:33 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powróć na górę |
|
|
mario_orcus Kosumi
Dołączył(a): sierp 04, 2003 Wiadomości: 24 Skąd jesteś: Kraków
|
Nadesłano: Śr paźdź 15, 2003 3:17 pm Temat wiadomości: |
|
Widziałem na sieci ciekawy artykul o naturalnej metodzie uczenia go. Coprawda dotyczyl on uczenia dzieci, ale mysle, ze mozna go zaadoptowac do uczenia kogokolwiek go. Zaczyna się od Atari-Go, a nastepnie, krok po kroku wprowadza nowe elementy...
www.go.art.pl/publikac...metoda.php
Zaleta tej metody jest rzeczywiscie jej 'naturalnosc', reguly liczenia punktów, życie łancuchów, ko sa wprowadzane w późniejszym etapie, zazwyczj jako naturalna konsekwencja wprowadzonych reguł. Nie wiem jak to dziala w praktyce ale jesli miałbym kogoś uczyć go 'od zera' to zrobilbym to właśnie tą metoda.
mario_orcus
|
|
Powróć na górę |
|
|
kaisuj Hazama tobi
Dołączył(a): sierp 28, 2003 Wiadomości: 282 Skąd jesteś: Lublin
|
Nadesłano: Cz paźdź 16, 2003 1:42 am Temat wiadomości: |
|
Nie pamietam czy czytalem ten artykul, ale po tym, jak mi go przyblizyles, moge stwierdzic, iz widze w tej metodzie jedna zasadnicza wade, jesli chodzi o stosowanie jej wsrod doroslych ludzi. Z moich doswiadczen wynika, ze gdy spotykam sie z kims nieznajacym go, a kto chce mnie wysluchac, to ta osoba chce poznac od razu cala idee. Innymi slowy mowiac ciezko byloby przestac na samej koncepcji oddechow i atari. Bo gdy podaje to, to zaraz leca nerwowe pytania typu:"no dobra, ale o co w tym chodzi". Ludzie chca miec podane na tacy odpowiedzi, ktore zaspokoja ich ciekawosc. Co wiecej, sa na ogol niecierpliwi. Chca szybko zdecydowac czy to jest cos, co ich interesuje czy nie, dlatego chca zdobyc jak najwiecej informacji na ten temat, by moc podjac decyzje. Jesli ich to nie interesuje, to sobie z miejsca odpuszczaja. Problem polega na tym, jak w kilku zdaniach zwiezle przedstawic zasady, wyjasnic idde gry i jeszcze przy tym zaciekawic. Zauwazylem, ze lepiej w ogole nie podawac zasad gry, a jedynie powiedziec cos o zdobywaniu terytorium. To ludzie lapia, chca mnie sluchac dalej, zadaja kolejne pytania. Gdy zaczynam od oddechow, to sie krzywia i mowia, ze to jakies skomplikowane. A gdy zaczynam od walki o terytorium to jest to dla nich cos intrygujacego. Staram sie rowniesz jak najszybciej odciac ich skojarzenia z kropkami, gdyz na ogol wtedy szybko rezygnuja z dalszej czesci wykladu. Ostatnio sprawdzalem nowa metode: podszedlem do kumpla i zaczalem mu omawiac partie, ktora sobie uprzednio wydrukowalem. Sluchal mnie chyba przez 15 minut. To chyba moj nowy rekord. Czasami czuje sie jak jakis domokrazca probujacy wcisnac ludziom jakies zelazko. Niestety go jest trudniej sprzedac niz takie zelazko.
|
|
Powróć na górę |
|
|
mario_orcus Kosumi
Dołączył(a): sierp 04, 2003 Wiadomości: 24 Skąd jesteś: Kraków
|
Nadesłano: Pt paźdź 17, 2003 5:59 pm Temat wiadomości: |
|
No cóż, sens metody jest taki, by grać od razu w 'prawie go', odkładając zrozumienie trudnych pojęć na 'później'. Nie sądzę, żeby statystyczny student był w stanie zrozumieć idee terytorium i która grupa żyje a która jest martwa (bez dogrywania) za pierwszym razem. Nie Ci nie szkodzi spróbować, jak na razie z Twoich opowieści wynika, że i tak nie miałeś sukcesów w auczaniu :-P. Życzę powodzenia i wytrwałości!
PS: Całe życie grałem w szachy, w go zaczalem jakies 2-3 miesiące temu i dziwię się czemu tak późno
|
|
Powróć na górę |
|
|
asumi Keima
Dołączył(a): May 01, 2003 Wiadomości: 95
|
Nadesłano: Pt paźdź 17, 2003 6:18 pm Temat wiadomości: |
|
kaisuj wrote: |
Zauwazylem, ze lepiej w ogole nie podawac zasad gry, a jedynie powiedziec cos o zdobywaniu terytorium. To ludzie lapia, chca mnie sluchac dalej, zadaja kolejne pytania. Gdy zaczynam od oddechow, to sie krzywia i mowia, ze to jakies skomplikowane. A gdy zaczynam od walki o terytorium to jest to dla nich cos intrygujacego. |
Trudno się dziwić - to tak jakby zachęcać do tenisa mówiąc o machaniu rękami i bieganiu w kwadracie
(jest takie pytanie - co to jest rower? prawidłową odpowiedzią w teście nie jest skład częsci, tylko słowo "jednoślad" )
Go to: gra wojenna, strategiczna, logiczna, której każda rozgrywka jest niepowtarzalna, w której się otacza teren, atakuje, broni, zabija, ucieka, starożytna itp itd... to chyba wystarczy na dobry wstęp
plus powołanie się na filmy
Quote:: |
Staram sie rowniesz jak najszybciej odciac ich skojarzenia z kropkami, gdyz na ogol wtedy szybko rezygnuja z dalszej czesci wykladu. |
tzw poważni ludzie? ale...różnie bywa
Quote:: |
Ostatnio sprawdzalem nowa metode: podszedlem do kumpla i zaczalem mu omawiac partie, ktora sobie uprzednio wydrukowalem. Sluchal mnie chyba przez 15 minut. To chyba moj nowy rekord. Czasami czuje sie jak jakis domokrazca probujacy wcisnac ludziom jakies zelazko. Niestety go jest trudniej sprzedac niz takie zelazko. |
Mnie znajomi z netu sami wypytują o go ale nie czuję w sobie ducha pedagogicznego ani czasu (na szczescie istnieja samouczki :P)
_________________ There are so many ways to lose, but so few ways to win. Perhaps the best way to achieve victory is to master all the rules for disaster, and then concentrate on avoiding them.
Victor Niederhoffer |
|
Powróć na górę |
|
|
PanM Kosumi
Dołączył(a): list 17, 2003 Wiadomości: 28 Skąd jesteś: Bytom
|
Nadesłano: Sb sierp 07, 2004 12:02 am Temat wiadomości: |
|
Ja często zaczynam słowami:
"To jest plansza do grania w Go..."
_________________ "Żeby poprowadzić ludzi za sobą, musisz iść za nimi." |
|
Powróć na górę |
|
|
PanM Kosumi
Dołączył(a): list 17, 2003 Wiadomości: 28 Skąd jesteś: Bytom
|
Nadesłano: Sb sierp 07, 2004 12:08 am Temat wiadomości: |
|
A jeżeli gram na kurniku i ktoś się pyta jak w to się gra to piszę:
www.go.art.pl
raz na ten adres mi odpisano niezbyt przyjemne teksty.
_________________ "Żeby poprowadzić ludzi za sobą, musisz iść za nimi." |
|
Powróć na górę |
|
|
esperanto Kosumi
Dołączył(a): kwiet 25, 2003 Wiadomości: 17 Skąd jesteś: Warszawa
|
Nadesłano: Wt sierp 10, 2004 5:52 am Temat wiadomości: |
|
Witam.
Ja mam podobne wnioski:
- mówienie na początku o regułach gry jest dobrym tesuji zabijającym ciekawość;
- chyba dobrze jest mówić krótko i to same ogólniki np.: gra strategiczna, lagiczna, sztuka walki umysłu (to jest fajny tekst), bardzo dynamiczna, mnóstwo zabijania, krew spływa po gobanie (ogólnie kaźń jest dobra), jeńcy, sun tzu nie w polu lecz na gobanie, samurajów to rajcuje etc.;
- mówić z pasją;
- chyba zagrać jak najszybciej, ale nie robić rzeźni; być może dobrym pomysłem by było, gdyby dwóch początkujących zagrało ze sobą, lecz minus jest taki - w przypadku wyniku innego niż jigo - przegrany może się zniechęcić;
- jeśli grasz z początkującym, nie poprawiaj go cały czas (zniechęca) i daruj sobie teoretyczne wywody/analizy wariantów itp. (nudzi/zniechęca);
- jeśli początkujący spyta po grze czy ciebie też głowa boli, to - pod żadnym pozorem - nie mów, że się nudziłeś(aś);
- eksperymentuj.
Wydaje mi się, że dobrze by było spisać gdzieś metody, które zachęcają do go i te, które od razu zniechęcają. Po jakimś czasie będziemy mogli spokojnie pójść do baru, zagrać w go, zwerbować nowych goistów, napić się piwa i poderwać... co kto lubi.
Jeśli ktoś uważa, że kompletnie się mylę albo ma inne zdanie, to niech przyjedzie do Olsztyna i wyjaśnimy to raz na zawsze... albo napisze tutaj jeśli nie ma miecza, włóczni lub halabardy.
Pozdrawiam,
przem
PS Już możes zacząć się uczyć esperanto, bo niedługo będzie w każdym domu...
|
|
Powróć na górę |
|
|
PanM Kosumi
Dołączył(a): list 17, 2003 Wiadomości: 28 Skąd jesteś: Bytom
|
Nadesłano: Śr sierp 11, 2004 3:08 pm Temat wiadomości: |
|
Analizując twoją wypowiedź uważam, że w sumie masz całkowitą rację. Zauważyłem, że zachęcenie do grania nie jest taką prostą sprawą. Wszystko zależy od człowieka, jego ciekawości i zapału.
Wytłumaczenie strategii jest w pewnymm momencie obowiązkiem i nic nie poradzimy. A dawac na początku wygrywać nie jest, moim zdaniem, dobrą metodą gry. Nie mówię tu oczywiści o przedszkolakach. Kiedy ktoś nauczy się wygrywać to w momencie przegranej nie jest mu dobrze. Traci chęć i zapał. Spotkałem się raz w klubie z pewnym graczem, który (a właściwie to która) w momencie kiedy widzi, że przegrywa jest delikatnie mówiąc zły i traci chęć do dalszej gry. Mimo, że ma możliwość nadrobić straty to nie chce grać dalej.
No cóż. Takie jest życie i nic na to nie poradzimy. Grajmy dalej !:)
_________________ "Żeby poprowadzić ludzi za sobą, musisz iść za nimi." |
|
Powróć na górę |
|
|
lonewolf Aji
Dołączył(a): paźdź 10, 2003 Wiadomości: 44 Skąd jesteś: Kraków
|
Nadesłano: Cz sierp 12, 2004 7:34 am Temat wiadomości: |
|
kainmann wrote: |
A jeżeli gram na kurniku i ktoś się pyta jak w to się gra to piszę:
www.go.art.pl
raz na ten adres mi odpisano niezbyt przyjemne teksty. |
Jeśli tylko tyle piszesz, to bardziej mnie dziwi, że tylko raz usłyszałeś nieprzyjemne teksty. Taka odpowiedź jest moim zdaniem dość wulgarna.
Pozdrawiam,
_________________ lone |
|
Powróć na górę |
|
|
Mandos Tesuji
Dołączył(a): marca 02, 2004 Wiadomości: 238 Skąd jesteś: Łódź
|
Nadesłano: Cz sierp 12, 2004 3:30 pm Temat wiadomości: |
|
Przesadzasz lonewolf. Podanie adresu tej strony nie jest wulgarne, w najgorszym przypadku może być traktowane jako odpowiedz "na odwal się".
Nie dziwię się kainmann'owi, że tak robi. Jeżeli komuś nie chce się zajżeć do zasad czy "zrobić" interaktywnego kursu go (obie te rzeczy są dostępne na kurniku) to dlaczego ja mam tracić czas aby kogoś takiego uczyć podstaw. Należy wykazać odrobinę incjatywy i samemu coś zrobić a na pewno znajdą się ludzie którzy wytłumaczą niejasności i "poprowadzą" dalej.
_________________ The good fighters of old first put themselves beyond the possibility of defeat,
and then waited for an opportunity of defeating the enemy.
Sun Tzu Wu - ART OF WAR |
|
Powróć na górę |
|
|
lonewolf Aji
Dołączył(a): paźdź 10, 2003 Wiadomości: 44 Skąd jesteś: Kraków
|
Nadesłano: Cz sierp 12, 2004 7:04 pm Temat wiadomości: |
|
Mandos wrote: |
Podanie adresu tej strony nie jest wulgarne, w najgorszym przypadku może być traktowane jako odpowiedz "na odwal się". |
W mojej wypowiedzi wulgarne = grubiańskie = "na odwal się".
Mandos wrote: |
Nie dziwię się kainmann'owi, że tak robi. Jeżeli komuś nie chce się zajżeć do zasad czy "zrobić" interaktywnego kursu go (obie te rzeczy są dostępne na kurniku) to dlaczego ja mam tracić czas aby kogoś takiego uczyć podstaw. |
A skąd wiesz, że komuś się nie chce? Może o tym nie wie? Jeśli się komuś rzeczywiście nie chce, to po odpowiedzi "www.go.art.pl" dalej mu się nie będzie chciało. A jeśli ktoś nie wiedział, to po takiej odpowiedzi podejrzewam, że najczęściej też mu się nie będzie już chciało.
Porównajmy przykładowe dwa obrazki:
1.
- Cześć, o co chodzi w tej grze?
- www.go.art.pl
2.
- Cześć, o co chodzi w tej grze?
- Otacza się teren, można też zbijać pionki. Na stronie www.go.art.pl w dziale "Nauka" wszystko jest super wytłumaczone. Polecam! :-)
Teraz znajdź różnice między tymi obrazkami.
Pozdrawiam,
_________________ lone |
|
Powróć na górę |
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wiadomości Nie możesz usuwać swoich wiadomości Nie możesz głosować w ankietach Na tym forum nie możesz załączać plików Z tego forum możesz pobierać pliki
|
|