Witam!

Jestem początkującym graczem Go. Jak dotąd przerobiłęm samouczek do gry w go (interaktywna droga poznania go) i gram z program Turbogo. Na planszy 9x9 daje sobie rade ze spokojem. Na 13x13 jest różnie. Tzn. z 5 handicapami to wygrywam, to przegrywam. Rzadko zdarza mi się przegreć nisko - zazwyczaj ok. 20 punktów, ale ja k wygrywam, to też zazwyczaj wysoko (podobnie 20 pkt.). Niestety, z powodów technicznych, nie mogę narazie grać na KGS, kurniku - w ogóel przez internet. W Poznaniu jest klub Go (przy Politechnice Poznańskeij), ale spotkania klubu mijają się z moimi terminami .
Moje pytanie dotyczy jednak siły gracza. Czy jest ktoś w stanie zmojej relacji ocenić moją siłę? No i czy mógłbym dowiedzieć się czegoś więcej o tym systemie rankigowym - czy wartości kyu są nadawane tylko w czasie gier turniejowych, czy są przyznawane za konkretne umiejętności?

Z góry dzięki!

System rankingowy porządkuje relacje między graczami. Teoretycznie odnośnikiem są topowi gracze zawodowi. Poziom amatorskich graczy dan wyceniany jest na podstawie "odległości" wyrażonej w handikapach od nich właśnie. Słabsi gracze odpowiednio oceniani są na podstawie swoich wyników z amatorskimi danowcami, itd; zatem: nie ma uniwersalnego "miernika" umiejętności i ocenić swoją siłę gry można tylko na podstawie wyników gry z innymi goistami (niekoniecznie gry turniejowe!).
Gra z programem jest lepsza niż żadna, ale nikt nie podejmie się wycenić Twojego poziomu (stopnia kyu) na podstawie takich gier.

Dzięki jan za wyjaśnienie. W błąd chyba wprowadził mnie sposób prowadzenia kursu Interaktywna droga..., gdyż tam rankig zaczynał się od 50kyu, podczas gdy normalnie chyba od 30kyu. Poza tym autor pisał tam często "nadaję ci siłę Xkyu" - stąd moje wątpliwości.

Teraz już jednak wszystko jasne - trzeba grać z ludźmi

50 kyu - to takie umowne dla osób które nie znają zasad.

30 kyu - osoba która zna zasady - dlatego w samouczku idziesz od 50 do 30 w miarę poznawania zasad i podstawowych technik

Hej Łukaszu!
Aktualnie w Poznaniu spotkania klubu go są w środy w klubie Wiktoria na Osiedlu Zwycięstwa. Pozostałe kluby niestety musiały zawiesić swoją działalność. Pracujemy jednak nad nowym miejscem spotkań - nowym terminem. Jeśli byś był zainteresowany, to kontaktuj się mailowo z kimś z Poznania (możesz np. ze mną :D).
Pozdrawiam,
Krysia

yosz wrote:

50 kyu - to takie umowne dla osób które nie znają zasad. 30 kyu - osoba która zna zasady - dlatego w samouczku idziesz od 50 do 30 w miarę poznawania zasad i podstawowych technik

Bardzo trudno jest ustalic poczatkowa sile gracza - bo po pierwszej partii jego sila wzrasta - nie wiem - z 50 do 45 kyu moze? Ale potem oczywiscie juz nie jest tak latwo. Poczatkujacy gracze maja po kilku partiach ok. 30 kyu.

Wszystko zalezy (w poczatkowym etapie) od:
1. inteligencji gracza (jak szybko sie uczy)
2. tego z kim gra (grajac z kolega, ktory tez nie wie o co chodzi, bedziesz gral 10 partii, wstawiajac sie w atari albo grajac "drabinki" otwarte z dwoch stron tak jak to mi sie zdarzalo na poczatku.

Pierwsze swoje partie gralismy przeczytawszy zasady u Pijanowskiego seniora ("Przewodnik gier" bodajze) i mielismy plastikowe pionki od Chinczyka (zaraz zaloze nowy temat na temat "sprzetu").