Nie wiem czy dobrze robię że wszystkie piszę w jednym temacie...
no dobra:

Czy handicapy muszą być w tych "standardowych" miejscach?
Dlaczego gra z komputerem nie jest dobra?
Czy można używając komputera zmierzyć swoją siłę?
Czy Go rozwija? (IQ czy cos takiego)
Jak gram na kurniku to prawie ciagle przegrywam.. Zazwyczaj trafiam na silniejszych przeciwników.. Powinienem z nimi grać?? (handicapy nie wchodzą w gre)

Quote::

Czy handicapy muszą być w tych "standardowych" miejscach?

Zazwyczaj są w standardowych, a na turniejach i grach rankingowych - zawsze (przynajmniej w Polsce ;)). Kamienie handicapowe można ułożyć też w miejscach dowolnych - taki handicap, o ile pamiętam, nazywa się "chiński", ale jest praktycznie niespotykany.

Quote::

Dlaczego gra z komputerem nie jest dobra?

Jest dobra, ale tylko wtedy, jeśli Twój komputer ma 800 procesorów

Quote::

Czy można używając komputera zmierzyć swoją siłę?

Na KGS są boty, których siła wynosi ileś kyu wg systemu rankingowego KGS (jedna z najbardziej skomplikowanych rzeczy pod słońcem, w praktyce ranking kgs jest za mocny średnio o 4 kamienie w stosunku do rzeczywistej siły - co jednak nie jest regułą), można więc powiedzieć, że jeśli ogrywasz danego bota, to jesteś od niego silniejszy.
Programu, który Ci powie na podstawie przeprowadzonej gry, jaką masz siłę, nie ma. Ale jest test na Internecie - play.baduk.org/ Ale również tutaj wynik nie musi być wiarygodny - siłę gracza określa się zazwyczaj w stosunku do siły innych graczy, tj. wyników partii z innymi goistami.
To straszne, ale trzeba czasem "wyjść do ludzi", nawet w Internecie

Quote::

Czy Go rozwija? (IQ czy cos takiego)

Podobno Go - w przeciwieństwie do np. szachów - wymaga wysiłku umysłowego od obu półkul mózgu. Prawa półkula - ta rzadziej używana - jest od emocji, muzyki, liczenia i kolorów (chyba), co znakomicie wyjaśnia fakt, czemu wśród goistów tylu matematyków i informatyków grających w czarno-białą grę
...tak, go rozwija

Quote::

Jak gram na kurniku to prawie ciagle przegrywam.. Zazwyczaj trafiam na silniejszych przeciwników.. Powinienem z nimi grać?? (handicapy nie wchodzą w gre)

Przede wszystkim powinieneś grać na innym serwerze...

Witam
Do poczatkowych porazek podejdz psychologicznie - olej je. Na poczatku nikt z nas (nawe Einstein czy Kant) nie potrafil pisac chodzic itp. Jednak po wlozeniu odpowiedniego wysilku kazdemu sie to udaje. podobnie jest z GO trzeba tylko wlozyc odpowiednio duzo pracy.
Na Kurniku jest niestety malo powaznych ludzi i tez takich ktorzy poprawiaja sobie samopoczucie ogrywajac slabszych. To jak kopanie lezacego. Jezeli po takiej grze czujes sie niedobrze to patrz pkt. pierwszy.
Ja gram w GO, bo rozwija. Mam nadzieje, ze taki argument wystarcza.
Przynajmniej na poczatku polecam granie z biotami na KGS. Z tego co po pierwszej partii zauwazylem sa niezle. Maja tylko jedna wade - nie odpowiadaja na dzien dobry, milej gry i skad jestes :). Cos jak z zegarami w tym komiksie :
www.emptytriangle.com/
pozdro

DavidS wrote:

Czy handicapy muszą być w tych "standardowych" miejscach?

W japońskich regułach tak, w chińskich w dowolnym miejscu (przynajmniej tak jest to zaimplementowane na KGSie). O tych regułach możesz przeczytać tutaj: http://senseis.xmp.net/?Rules

W Polsce najczęściej gra się na regułach japońskich, tak samo jak na KGSie.

DavidS wrote:

Dlaczego gra z komputerem nie jest dobra?

Bo grają mechanicznie i dziwacznie. Łatwiej wyrobić sobie złe nawyki, oczywiście tyczy się to również gry z człowiekiem ale w mniejszym stopniu.

DavidS wrote:

Czy można używając komputera zmierzyć swoją siłę?

Na KGSie boty służą do ustalenia sobie rankingu bo ludzie często nie chcą grać gier z osobami które go nie mają. Realną siłę najlepiej wywnioskować z gier z żywymi graczami którzy mają ustalony ranking.

DavidS wrote:

Czy Go rozwija? (IQ czy cos takiego)

Granie w go rozwija umiejętność ... grania w go. Czy rozwija abstrakcyjne myślenie, zmysł spostrzegania lub inną przydatną w życiu rzecz trudno ocenić i pewnie jest tyle opini ilu graczy. Oczywiście jako osoby które uprawiają ten sport lubimy myśleć, że ta gra nas bardzo rozwija i na pewno bardziej niż szachy .

Jedno jest pewne, zbyt duża ilość czasu spędzona nad grą (a o to nie jest trudno bo uzależnia jak żadna inna, no może poza WoWem) na pewno przeszkadza w rozwoju innych dziedzin swojego życia .

DavidS wrote:

Jak gram na kurniku to prawie ciagle przegrywam.. Zazwyczaj trafiam na silniejszych przeciwników.. Powinienem z nimi grać?? (handicapy nie wchodzą w gre)

Granie z silniejszymi na pewno jest lepsze niż ze słabszymi. Powoduje, że widzisz skuteczniejsze ruchy, strategię i jednocześnie jesteś częściej karany za swoje błędy (co też jest pouczające). Jedynym mankamentem jest rosnąca frustracja ;). Oprócz kurnika proponuję mimo wszystko KGS na którym jest sporo graczy z Polski.

jest jakieś go no komórke?

Powinna byc mozliwosc grania przez net na komorce z wifi. byly tez jakies programy java do kupienia ale nie wiem czy w polsce. No i gra na nintendo czy innego gameboya.
pozdr
P.S.
Jezeli chodzi o rozwijanie to wole mozg pracujacy nad GO niz biernie wchlaniajacy kolejny film/ksiazke/gierke itp. W dugotrwale i systematycznie pracujacym mozgu powinny rozwijac sie nowe dendryty oraz zwiekszac synteza neuroprzekaznikow. Mozg jest jak miesien niby nowe komorki sie nie tworza, ale mozna pracowac cale zycie nad kondycja tych ktore juz mamy.

Witam Wszystkich,
mam małe doświadczenie i umiejętności w Go więc z własnych obserwacji nie mogę sobie odpowiedzieć. Co to znaczy, że komputery grają schematycznie? Domyślam się, że programy mają biblioteki poprawnych sekwencji np z joseki i się nimi kierują. Czy to tak, że zawsze w określonej sytuacji grają tak samo czy robią błędy? Ma ktoś może jakiś przykład z gry z programem, który może pokazać? Np komputer zwykle gra tak, a dobry gracz by tak nie zagrał gdyż...
Pozdrawiam

Nie upierałbym się z tym, żeby nie grać z komputerem. Ma początku ciężko znaleźć przeciwnika dla siebie, a na tym etapie (powiedzmy, pierwsze 100 partii) chodzi właściwie o jak najszybsze "ogranie się". Trzeba poznać podstawowe mechanizmy rozgrywki, więc igowin jest moim zdaniem w sam raz. Unikamy w ten sposób batów od lepszych i tracenia czasu na ludzi którzy nie znają zasad (kurnik).

Sentiel wrote:

Co to znaczy, że komputery grają schematycznie?

Oznacza to, że jeszcze ludzkość nie stworzyła myślącego komputera, a ilość kombinacji w GO na planszy jest zbyt duza, zeby (bez myślenia) brutalnie sprawdzac wszystkie kombinacje.

Tak, więc gra z komputerem (na chwile dzisiejszą) jest i musi być dyktowana pewnymi schematami, czyli pomijając to, że programy korzystają z bibliotek joseki, fuseki, kształtów etc, to i tak gra komputera jest grą mechaniczną bez myślenia.

Natomiast grając z różnymi ludzmi spotykasz różne style gry i masz pewność, że grasz z myślącymi przeciwnikami.

Ja też polecam KGS. Kurnik raczej trudno traktować poważnie. Grając na KGS ustalisz swoją siłą w kyu/dan (w systemie KGS), spotkasz polskich graczy, zawsze znajdziesz graczy dokładnie na Twoim poziomie gry.

Cześć wszystkim, to mój pierwszy post.

Może i kompy grają schematycznie, ale jeśli początkujący nie potrafi z nimi wygrać (ja nie potrafię) to co złego jest w graniu z komputerem? Ja z wad widzę tylko za szybkie ruchy kompa, co nie daje realistycznego efektu gry i przynajmniej u mnie, mniejszą motywację w grze, co skutkuje byle jakimi ruchami. Gdyby te wady zlikwidować to komp byłby idealnym przeciwnikiem dla słabych graczy.

Moje pytanie:
Czy zasady kurnika i KGS wymuszają inną taktykę i przy tej samej sytuacji dają inne wyniki?

madi81 wrote:

Cześć wszystkim, to mój pierwszy post. Może i kompy grają schematycznie, ale jeśli początkujący nie potrafi z nimi wygrać (ja nie potrafię) to co złego jest w graniu z komputerem?

Cześć Tobie.
Nic, tylko lepiej jest z żywym przeciwnikiem przez net (skoro już używasz komputera), a jeszcze lepiej z żywym przeciwnikiem "analogowo".

madi81 wrote:

Moje pytanie: Czy zasady kurnika i KGS wymuszają inną taktykę i przy tej samej sytuacji dają inne wyniki?

Masz kilka reguł: japońskie, chińskie, nowozelandzkie itd. Nie wiem jakich używa się na kurniku ale ogólnie raczej nie powinno być dużej różnicy (jeżeli jakaś w ogóle istnieje) w podejściu do gry. Na Twoim poziomie nie jest to istotne, więc nie przejmuj się tym.

Mandos wrote:

madi81 wrote: Cześć wszystkim, to mój pierwszy post. Może i kompy grają schematycznie, ale jeśli początkujący nie potrafi z nimi wygrać (ja nie potrafię) to co złego jest w graniu z komputerem? Cześć Tobie. Nic, tylko lepiej jest z żywym przeciwnikiem przez net (skoro już używasz komputera), a jeszcze lepiej z żywym przeciwnikiem "analogowo".

Witam

Ja bym zamienił w tym co napisał Mandos, słowo "lepiej" na "przyjemniej". No a przyjemność jest kwestią gustu. Mi przyjemniej jest grać z przeciwnikiem na żywo, ewentualnie ze znajomym przez internet.

Nie zmienia to faktu, że od czasu do czasu zagram sobie z komputerem i nie widzę w tym nic złego, co najwyżej nudnego na dłuższą metę.

Pozdrawiam i zapraszam na KGS

Tak wszystkich zapraszacie na KGS, a tam jak grają słabsi niź 10 kyu i na planszy mniejszej niż 19x19 to jest święto. Jednak kurnik dla początkującego jest lepszy.

temat już trochę stary, ale odpowiem, może ktoś jeszcze będzie to czytał

madi81 wrote:

Tak wszystkich zapraszacie na KGS, a tam jak grają słabsi niź 10 kyu i na planszy mniejszej niż 19x19 to jest święto. Jednak kurnik dla początkującego jest lepszy.

Wchodząc na kgs często możesz trafić na kogoś silniejszego, kto po grze wytłumaczy Ci twoje błędy. Dużo łatwiej wtedy zrobić postępy. Może właśnie dlatego jest mniej początkujących graczy na kgsie. Po prostu szybciej przestają być początkującymi niż na kurniku.