Menu
Nauka
Artykuły
Szukaj
Archiwum IAG
|
GO - gra ponad inne?Jesteś kompletnie zielony? Nie wiesz co to jest seki? Zapytaj tutaj
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mar001 Kosumi
Dołączył(a): sierp 15, 2004 Wiadomości: 30 Skąd jesteś: okolice Warszawy
|
Nadesłano: Pn grud 26, 2004 2:54 pm Temat wiadomości: |
|
Dziwi mnie tak ogromna dyskryminacja szachów przez goistów.
Ta gra nie jest ani drobinke łatwiejsza od GO a arcymistrzowie szachowi są nie mniej intligentini niz mistrzowie GO. Obydwie gry wymagają głebokiego planowania, precyzji i myślenia wiele ruchow do przodu, argumenty ze szachy sa ograniczone przez poczatkowe ustawienie i t d i tp jest banalne i smieszne GO rowniez jak i wiele innych gier ma ograniczenia wynikajace z rodzaju i specyfiki gry ale wcale nie czyni to ją gorszą czy wrecz latwiejszą.
Co do konca epoki szachow to hymm, to tak jakby napisac XXI wiek to koniec epoki logiki i myslenia usmiac sie mozna.
Szachy to wspaniala i piękna gra jednak mnie to GO zafascynowalo i przyciągnelo zastanawiam sie tylko kiedy nastąpi boom na GO w Polsce Europie na Swiecie, tak zeby goisci nie czuli sie dykryminowani i tez mogli sie chwalic milionami graczy (poza azją) i wielkimi pulami nagrod w turniejach, swoimi gazetkami i programami w telewizorni zybysmy mieli polskich chociazby 1p , a zloty take jak np w Tucholi byly opisywane w gazetach, jak narazie minęlo 4000 lat a go jest dalej zasciankowe i egzotyczne (poza Azją) i nie widac perspektyw ze sie to zmini za nastepne 4000 lat, argumetny ze GO jest lepsze od szachow bo komputer nie umie dobrze grac heh - jakie to ma znaczenie dla urody i piekna tej gry? ( tylko takie ze mozesz sobie teraz sam w domciu pograc na bardzo wysokim poziomie )
czuwajcie!
|
|
Powróć na górę |
|
|
Radziol Nikken tobi
Dołączył(a): kwiet 24, 2003 Wiadomości: 107 Skąd jesteś: Tychy
|
Nadesłano: Pn grud 26, 2004 3:16 pm Temat wiadomości: |
|
Quote:: |
... i nie widac perspektyw ze sie to zmini za nastepne 4000 lat... |
Uwielbiam to prorocze przekonanie w wypowiedziach niektorych
A poza tym tez uwazam ze go jest o wiele piekniejsze od szachow :} chociaz moze nie uzywam tego argumentu podczas przekonywania szachistow do rozegrania partyjki w go hehehe
_________________ "Wszelkie wspaniałe rezultaty, jakie kiedykolwiek osiągnął człowiek, możliwe były dzięki temu, iż uwierzył, że coś w nim samym jest wyższego nad zewnętrzne okoliczności." - Bruce Barton |
|
Powróć na górę |
|
|
wojtekw Kosumi
Dołączył(a): sierp 27, 2003 Wiadomości: 20 Skąd jesteś: Bielsko-Biała
|
|
Powróć na górę |
|
|
dede Tengen
Dołączył(a): kwiet 06, 2003 Wiadomości: 192 Skąd jesteś: Trojmiasto
|
Nadesłano: Pn grud 26, 2004 7:47 pm Temat wiadomości: |
|
mar001 wrote: |
Dziwi mnie tak ogromna dyskryminacja szachów przez goistów.
Ta gra nie jest ani drobinke łatwiejsza od GO a arcymistrzowie szachowi są nie mniej intligentini niz mistrzowie GO. Obydwie gry wymagają głebokiego planowania, precyzji i myślenia wiele ruchow do przodu, argumenty ze szachy sa ograniczone przez poczatkowe ustawienie i t d i tp jest banalne i smieszne GO rowniez jak i wiele innych gier ma ograniczenia wynikajace z rodzaju i specyfiki gry ale wcale nie czyni to ją gorszą czy wrecz latwiejszą.
|
Nie wiem skąd wysnuwasz wniosek o takiej dyskryminacji. Wielu graczy w go ma w swojej przeszłości jakiś rodzaj przygody z szachami i nie wydaje mi się żeby porzucając szachy na rzecz go uznali że to skończona gra. Mam raczej wrażenie że tak twierdzą świeży gracze, szukający uzasadnienia swojego odejścia od szachów. Szachy SĄ piękne i nie zmieni tego nawet najsilniejszy komputer. Może po prostu wielu graczy nie chce przyjąć do wiadomości że nie są jakimś super wyjątkowym zjawiskiem przyrody i stad pewien kryzys w tym środowisku. Goiści wciąż mogą się łudzić, ale zapewne czeka ich wcześniej czy później podobna lekcja pokory.
Niektórzy gracze narzekają na schematyczność szachów. Każda gra ma swoje schematy, włącznie z go. I ze smutkiem stwierdzam, że wielu graczy w go gra bardzo schematycznie. Różnica między szachami a go polega na tym, że koszt odejścia od schematu jest dużo niższy niż w szachach, a czasem wręcz takie odejście może przynieść zysk. To, w połączeniu z wielkością planszy, daje moim zdaniem dużo większe pole dla kreatywności graczy, a na wyższym poziomie gry umożliwia włączenie takich elementów jak styl i estetyka. Jak często arcymistrz szachowy wybriera ruch nie tylko dlatego że jest dobry/skuteczny, ale także dlatego że jest piękny? Nie twierdzę tu, że w szachach nie ma pięknych zagrań bo to nieprawda. Ale jak często grając w szachy gracz ma wrażenie, że choć może płytko i nieudolnie, ale jednak coś tworzy? Ja grając w go mam takie wrażenie w praktycznie każdej mojej grze.
|
|
Powróć na górę |
|
|
skoobi Nobi
Dołączył(a): wrz 10, 2004 Wiadomości: 6 Skąd jesteś: ostrołeka
|
Nadesłano: Pn grud 27, 2004 11:18 pm Temat wiadomości: |
|
Problem z komputerami i ich siła gry moim zdaniem leży gdzie indziej .
Jak na razie wszystkie programy które znam działają mniej więcej w taki sposób:
na podstawie jakiegoś algorytmu obliczają pozycję na powiedzmy x posunięć do przodu.Oczywiście nie muszą uwzględniać wszystkich ruchów.
Po tych x posunięciach oceniają tą pozycję-oczywiście na podstawie tego samego algorytmu.I wtedy wybierają ten ruch dla którego pozycja jest najlepsza po tych x posunięciach.
Jeżeli programy grające w szachy w go lub inne gry będą działały na tej zasadzie to zgodnie z podanymi wcześniej wielkościami nigdy go nie złamią.Przy okazji ja jestem fizyk i rzeczywiście liczba atomów we wszechświecie jest rzędu 10 do 80 tej potęgi.
Natomiast jeśli znajdą się programy ,które potrafią oceniać sytuację na planszy bez liczenia,albo prawie bez liczenia różnych kombinacji to wtedy każda gra nie tylko taka o ograniczonej możliwości kobinacji zostanie rozpracowana.Tylko nie wiem na jakiej podstawie te programy będą mogły udowodnić to,że wykonują optymalny ruch skoro nie będzie tego można obliczyć.Co do PZSzach to jakby z dnia na dzień ta oganizacja zniknęła to większość szachistów nie zauważy tego .Taka sytuacja świadczy o tym jak potrzebna jest PZSzach wielu amatorom.
Ender jak znasz Jerzego Janowicza to pozdrów go .Facet w latach 80 tych brał udział w Lidze Zadaniowej w czasopiśmie "Delta".W skali całego kraju był bezkonkurencyjny.W oryginalny sposób rozwiązywał zadania i sam bardzo wiele ciekawych zadań ułożył .
Pozdrawiam forumowiczów.
|
|
Powróć na górę |
|
|
Kristofor Nobi
Dołączył(a): stycz 02, 2004 Wiadomości: 7 Skąd jesteś: Gdynia-Witomino
|
Nadesłano: Wt list 01, 2005 12:10 am Temat wiadomości: Re: GO - gra ponad inne? |
|
Niezwykly jest ...klimat! Masz, moim zdaniem rację, Go to walka a nie pokój! Ale walka niezwykła! Klimat i jeszcze raz klimat! Ten język...japoński, a jednak zrozumiały dla Polaka! Wspólne myślenie 2 osób! I to, że nawet jak się przegrywa jest się .....zadowolonym z tej ...walki!
|
|
Powróć na górę |
|
|
senzoku Nobi
Dołączył(a): kwiet 04, 2009 Wiadomości: 3 Skąd jesteś: Poznań
|
Nadesłano: Wt kwiet 13, 2010 12:30 pm Temat wiadomości: Re: GO - gra ponad inne? |
|
nie wiem jak dla was ale dla mnie jednym z piękniejszych rzeczy w Go jest fakt, typowy dla wschodniego podejścia. W Go gra się nie koniecznie po to żeby wygrać choć to jest oczywiście zawsze mile widziane, ale dla samego faktu grania. Nawet przegraną partią można być zachwyconym i można być z niej dumnym. Ciekawe jest też to że go jest jedyną grą, o której słyszałem w której rezygnacja, kiedy widzi się, że przegrana jest nieuchronna jest rozwiązaniem honorowym i świadczącym o wiedzy grającego.
|
|
Powróć na górę |
|
|
Mandos Tesuji
Dołączył(a): marca 02, 2004 Wiadomości: 238 Skąd jesteś: Łódź
|
Nadesłano: Pn lip 18, 2010 9:12 pm Temat wiadomości: Re: GO - gra ponad inne? |
|
Widzisz senzoku to nie chodzi tak bardzo o grę, ale o zawodników którzy w nią grają. Osobiście znacznie większą satysfakcję daje mi gra w koszykówkę (nawet jeżeli przegrywam) niż gra w go, gdzie porażki przesłaniają mi samą rozgrywkę. Tak więc liczy się przede wszystkim swoje własne podejście.
Co do rezygnacji to nie rozumiem czym miała by się różnić od tej którą na przykład spotyka się w szachach. Rozwinąłbyś temat?
_________________ The good fighters of old first put themselves beyond the possibility of defeat,
and then waited for an opportunity of defeating the enemy.
Sun Tzu Wu - ART OF WAR |
|
Powróć na górę |
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wiadomości Nie możesz usuwać swoich wiadomości Nie możesz głosować w ankietach Na tym forum nie możesz załączać plików Z tego forum możesz pobierać pliki
|
|