Przeczytalem o "tsumego" na akademii.
Kieruje pare pytan :

Czy jest Tsumego to rozwiazywanie problemow zycia i smierci ?
Co one wlasciwie okreslaja ?

Bylo w tamtym artykule napisane, o umiejetnosci czytania, czyli robieniu w wyobrazni drzewa lub drabinki mozliwych ruchow i wybranie najlepszego. Jak ma wygladac ta drabinka ? Jak ma wygladac drzewo, czy ma to byc drzewo binarne tzn. korzen i odchodzace od niego dwa liscie ?

Czy ktos cwiczyl wyobraznie by wykorzystac ja do opisanych wyzej celow ? Jezeli tak, to jakie sa to cwiczenia ?

Prebus

Wydawało mi się, że dostałeś BARDZO WYCZERPUJĄCĄ ODPOWIEDŹ wczoraj na KGS...

Pozycję z problemu trzeba 'zobaczyć' oczyma wyobraźni. I w tejże wyobraźni szukać jego rozwiązania. Z zamkniętymi oczyma policzyć oddechy wszystkich grup kamieni, przebieg różnych prób rozwiązania, a także to właściwe rozwiązanie. Takie ćwiczenie jest bardzo przydatne w późniejszej grze, gdy trzeba znaleźć najlepszy ruch w realnej grze. Pojęcie drzewa jest umowne - chodzi po prostu o rozważenie różnych wariantów.

Pojecie drzewa gry wywodzi sie z informatyki. Czytanie ruchow bardzo przypomina budowanie struktury, ktora w matematyce nazywana jest drzewem i stad nazwa.

Quote::

Jak ma wygladac drzewo, czy ma to byc drzewo binarne tzn. korzen i odchodzace od niego dwa liscie ?

Niekoniecznie. Korzeniem jest obecna sytuacja na planszy. Kazdym potomkiem danego wierzcholka jest plansza po polozeniu kamienia w pewnym miejscu. Wyobrazmy sobie, ze grasz czarnym, musisz rozwiazac pewien problem i jest twoj ruch. Najpierw sprawdzasz mozliwosc najbardziej oczywista, nastepnie najbardziej oczywista odpowiedz bialego, nastepnie swoja najbardziej oczywista odpowiedz na odpowiedz bialego itd. Gdy juz dalej nie trzeba sprawdzac (lub nie jestes w stanie sobie tego wyobrazic), cofasz sie w wyobrazni o jeden ruch i probujesz innej mozliwosci. Tak sprawdzasz wszystkie mozliwe ruchy na danym poziomie i wybierasz ten najlepszy. Nastepnie cofasz sie do ruchu bialego i sprawdzasz dla niego wszystkie mozliwosci i swoje mozliwe odpowiedzi na nie. Pamietaj, ze przy swoim ruchu bialy i czarny beda wybierali najlepsze mozliwosci dla siebie, czyli najgorsze dla swego przeciwnika. Z Twojego posta wnioskuje, ze masz pewne pojecie o informatyce, wiec chodzi o to, zeby z aktualnej sytuacji "zapuscic DFSa". Jego glebokosc (ilosc ruchow, ktore jestes w stanie przesledzic) zalezy od Twojej wyobrazni.

Quote::

Czy ktos cwiczyl wyobraznie by wykorzystac ja do opisanych wyzej celow ? Jezeli tak, to jakie sa to cwiczenia ?

Najlepszym cwiczeniem jest rozwiazywanie problemow. Poszukaj tez w necie o wizualizacji. Mi bardzo pomoglo granie na gobanie 9x9 nie widzac planszy, ale na poczatku moze to byc zbyt trudne (mi tez sie niewiele partii udalo dokonczyc).

Dobrym ćwiczeniem jest nauczenie się jakiegoś joseki, takiego trochę trudniejszego i analizowanie go w głowie. Ile oddechów mają grupy, co jeśli biały/czarny zagra tu czy tam. Trzeba to po prostu praktykować.

cwiczenie tsumego to podstawa do grania w go.

jest powiedzenie jezeli nie znasz drabinki nie graj w go, ja bym proonowal takie nie lubisz rozwiazywac tsumego nie graj w go.

Dobre TsumeGo to dobre fundamenty. granie w go bez dobrego tsumego to jak budowanie zamków na piasku.

W necie jest kilka ciekawych stron:

www.qmw.ac.uk/~ugah006...index.html
www.hitachi.co.jp/Sp/t...dex-e.html
www.u-go.net/classic
goproblems.com/

Oczywiscie nic nie zastapi ksiazek z problemami tsumego na papierze i ulozenie problemow na desce (rozwiazujemy oczywscie w glowie^__^)

Kazdy ma dla siebie cos innego dobrego, nie ma ogolnych, jedynie slusznych sposobow uczenia sie i doskonalnia. Sa tylko szablony, w ktorych musisz odnalezc to co Tobie pasuje najelpiej. Tsumego to taki szablon na doskonalenie swojej gry (nalezy pamietac, ze mistrz rozwiązywania problemow tsumego nie oznacza mistrza gry go). Ja np mam taką metodę działania - otwieram sobie jakąs stronkę z problemikami, (nexo podal wyzej) wybieram cos na swoim poziomie (zebym mogl dojsc do rozwiazania w + - 2min ale nie rozwiązuje) staram sie zapamietac calą sytuacje jaka jest przedstawiona, (rozstawienie kamieni na planszy) po ok 1 min. zamykam stronke i nastepnego dnia, w wolnej chwili, staram sie oddtworzyc całą sytuacje na gobanie i dopiero rozwiazac - tak to sie, mniej wiecej, u mnie ma no i przy okazji oszczedzam na ksiażkach.

ahoj

co do tego ze doskonaly reading nie daje ci mistrzostwa nie moge sie zgodzic w 100% poniewaz aktualnie poziom gry jest tak wysoki ze sam reading nie daje zwyciestwa z kazdym, o tym kto wygra decyduje geniusz w znajdywaniu tesuji, jednak kazdy z aktualnych mistrzow jest mistrzem tsumego.

Praktyka na www.goproblems.com BARDZO mi pomogła. Spędzałem godziny na katowaniu rozmaitych problemów. Początkowo stawiałem gdziebądź i patrzyłem co się stanie; później już zacząłem rozwiązywać problemy w głowie. Korzyści, jakie odczułem w grze, aż mnie zaskoczyły Gorąco polecam ten sposób nauki.

( Tyle, że teraz przez godziny spędzone na goproblems spać nie mogę, bo przed oczami mam Go ^^ )

Witam!
Robienie problemów jest bardzo efektywną formą nauki, zwłaszcza dla początkujących. Kiedy np. studiujesz książkę o strategii gry, trudno określić na ile dobrze zgłębiłeś materiał. Nie ma tutaj jasnych kryteriów, czy analizowałeś wszystko uważnie i ile się nauczyłeś.
Przy rozwiązywaniu problemów sprawa jest jasna: masz je po prostu rozwiązać. Nie ma tu miejsca na fuszerkę
Poza tym kiedy czytasz np. opis parti zawodowców, trudno jest docenić znaczenie i piękno poszczególnych ruchów. W problemach zaś efekt danego ruchu jest bardzo konkretny i natychmiastowy
Trzeci aspekt to taki, że samemu jest się autorem dobrego ruchu, a nie tylko obserwatorem.
Dlatego robienie dużej liczby problemów jest zarówno pożyteczne jak i przyjemne dla każdego gracza bez względu na siłę. Mnie łatwiej pochłonąć może robienie problemów niż śledzenie parti pana X 9dan kontra pan Y 9dan w której pan X i pan Y grali cudownie i pan X wygrał przez cudowny ruch numer 131, którego cudowności sam nigdy bym się nie domyślił

A co jesli ktos zrobil duzo problemow i nic mu to nie dalo - nie widac tego w grze? Czy swiadczy to o zlym rozwiazywaniu problemow, o zlym doborze problemow, a moze jeszcze o czyms innym? A moze duzo to po prostu za malo? Przerobilem wielokrotnie problemy z many faces, 20 poziomow w yubinie, polowe ksiazki tesuji oraz polowe ksiazki life and death, a takze jakies 2 japonskie ksiazki z problemami - autorstwa tego pro, co do Polski przyjezdzal kilkukrotnie(nie pamietam jak sie nazywa)

Przerobić problemy - co to oznacza? Rozwiązałeś je samodzielnie, czy przejrzałeś rozwiązania? Rozwiązywanie każdego problemu zajęło ci 5 min., 1 min. czy 3 sek? Książkę taką jak Tesuji przerabia się 3, 4 razy żeby efekt był optymalny.