Pomysl kolebie sie wsrod nas juz od dawna i przyszedl czas na jego prezentacje.
W zwiazku z calkiem niezlym startem turnieju druzynowego pojawila sie koncepcja uwtorzenia w ramach IAG klanow/bractw/klas czy jak to nazwac. Poki co bede uzywal pojecia klan. Jestem sklonny zdogzic sie na ich oficjalne powstanie i dzielalnosc. Kazdy klan moglby dostac swoj kacik na naszych stronach. Klan MUSIALBY miec jawny, wewnetrzny regulamin okreslajacy sposob wyboru przywodcy, zasady przyjmowania nowych czlonkow, obowiazki klanowiczow itd. Klany rywalizowalyby miedzy soba na kilka sposobow. Nie tylko przez bezposrednie zawody miedzy czlonkami klanow, ale takze punktami prestizu zdobywanymi przez wygrywanie przez czlonkowb klanu turniejow, grup ligi, awanse itd
Oczywiwcie musialby znalezc sie ktos do administracji tym wszystkim. Co o tym myslicie?

Pomysl dobry ale czy nie podzieli on srodowska graczy GO ??

Mnie to troche przypomina cos na wzor dawnych szkol japonskich, z ktorych najslynniejsza byla Honinbou. Pomysl bardzo dobry. Przywodca moim zdaniem powinienen byc najsilniejszy w klanie. To pierwsza rzecz jaka mi sie nasuwa. Moim zdaniem rywalizacja moglaby rownoesz polegac na walce miedzy poszczegolnymi przywodcami klanow.

Pomysł jest dobry, bo poprzez konkurencję można osiągnąć wyższe tempo doskonalenia umiejętności. Niesie on jednak ze sobą jedną groźbę: swej degeneracji. Wszystko będzie dobrze, dopóki wszyscy pamiętamy, że to jest zabawa i nie traktujemy tego nazbyt poważnie. Trzeba to jednak wyraźnie wyeksponować, aby nie doprowadzić do zepsucia klimatu w iag i na pr na kgs. Klanowość może doprowadzić w skrajnym przypadku do zmniejszenia się przepływu wiedzy pomiędzy ludźmi, którzy mogą być skłonni do uczenia tylko swoich w duchu źle pojętej rywalizacji. Będę się cieszył, jeśli dzięki temu pomysłowi wzrośnie liczba nauczycieli, martwił, jeśli ktoś odmówi komentarza słabszemu argumentując, że on jest z innego 'klanu'.

A nie podzielimy sie za bardzo? Przeciez goisci zawsze byli dosc odrebna grupką ale jednolitą. Pomysl jest ciekawy tylko na jakiej zasadzie mialy by powstawac te klany???

Czyżby wsród goistów zaczynał się podział, na tych, którzy uważają, że istnienie klanów podzieli goistów, a tych, którzy uważają inaczej?

Goiści mają zdolność do rywalizowania bez psucia atmosfewry i zawiści. Wydaje mi się, że wynika to z charakteru Go jako gry zawsze sprawiedliwej. Jeśli przegrałem z kimś, nie ma na kogo zwalić winy, grałem gorzej. Jest tu różnica w porównaniu choćby ze środowiskiem kabaretowym, gdzie winni są sędziowie i z czystym sumieniem można nienawidzieć tych, którzy niesprawiedliwie wygrali. Ja osobiście widzę, że konflikty w naszym środowisku powstają raczej na gruncie z Go bezpośrednio niezwiązanym. (patrz dyskusje na go-l).
Nie mam nic przeciwko powstaniu klanów. Co więcej obserwując np. nauczycieli, którzy słabszych uczniów "podsyłają" silniejszym widzę tworzenie się małych "szkółek", co moim zdaniem jest zjawiskiem pozytywnym.

Klany były by ciekawym pomysłem. Jest to rzecz, która naprawdę potrafi przyciągnąć człowieka do komputera - patrz klany chociażby StarCrafta. Co do nienawiści - owszem, w klanach innych gier często zdarzają się wojny, sojusze - ale sądzę, że leży to niejako w charakterze tych gier, krasnoludy trzymają się z krasnoludami, a elfy z elfami. Zaś w Go nie będzie takich podziałów - no bo co, białe kamienie kontra czarne? :}
Rywalizacja między klanami być powinna i musi. Inaczej całe przedsięwzięcie nie ma sensu. Ale chciałbym, aby była to rywalizacja w dobrym stylu, tj. staramy się pomagać słabszym klanowiczom, aby grali lepiej i wygrywali z innymi. Nie ma się co martwić, że silny gracz z jednego klanu nie będzie pomagał graczowi z innego, to w końcu część rywalizacji, a i w tamtym klanie z pewnością pojawią się silni gracze chętni do pomocy.
Dede ma moc wymyślania ciekawych koncepcji - czekamy na rozwinięcie tematu :}

Uwaga Marcina jest bardzo wazna i nie mozna jej zignorowac, aczkolwiek wydaje mi sie, ze Dede piszac ten mail nie myslal ani przez chwile o negatywnych apsektach rywalizacji. Co wiecej wydaje mi sie, ze takie obawy sa jednak mocno na wyrost. Jest na KGSie kilka osob, z ktorymi rywalizuje, z ktorymi ide kamien w kamien rozwijajac sie. No przede wszystkim Y0shua. Ale nasaz rywalizacja w ramach sanjubango bardziej nas zblizyla niz podzielila. Podobnie czesto grywam z Momonarim i Xaffu (choc ostatnio akurat nie gralismy), ktorzy obydwaj nauki pobieraja u Nexo, wiec moglbym powiedziec, ze rywalizuje z Klanem Nexa. Ale mnie by przez glowe nie przeszla taka mysl, zeby sie czegos nie spytac Nexa dlatego, ze jest onz innego klanu. Oczywiscie na razie chyba takich klanow jeszcze nie ma. Chodzilo mi jedynie o to, ze ciezko mi nawet wyobrazic sobie taka sytuacje, w ktorej rywlizacja dzieli nas na gruoki. Niemniej jednak uwaga Marcina jest sluszna i nalezy o tym pamietac.

Tommell wrote:

Nie ma się co martwić, że silny gracz z jednego klanu nie będzie pomagał graczowi z innego, to w końcu część rywalizacji, a i w tamtym klanie z pewnością pojawią się silni gracze chętni do pomocy.

Z tym akurat nie mogę się zgodzić. O ile w/g modelu, który ja widzę (tj. klan jest grupą zebraną wokół jednego silnego nauczyciela) głowny nauczyciel gracza powinien pochodzić z klanu, to podobnie jak marcin, nie wyobrażam sobie odmówienia drobnych komentarzy "cudzoziemcom".

Słuchaj, nikt Cie nie może zmusić do pomocy słabszemu graczowi. I teraz i wtedy. I tak samo nikt Cie nie może zmusić, byś tamtemu graczowi nie pomagał.
Tak więc (jestem tego prawie pewien) Janek Lubos i tak będzie pomagał wszystkim polskim rozpoznawalnym graczom na kgs i nikt nie zmusi go do zmiany zdania, nawet jeżeli ten wstąpi do jakiegoś klanu (bądź też takowy utworzy). A dzięki klanom zyskamy też sporo innych nauczycieli, może słabszych, może o podobnej sile, którzy z chęcią pomogą kilku słabszym graczom (choćby i tylko ze swojego klanu).

Aha. No więc zaszło nieporozumienie. Patrzyłem na twoją wypowiedź trochę pod innym kątem. Mnie po prostu chodziło o to, że nie wyobrażam sobie wyścigu szczurów w IAG. Dotychczas jeszcze nie widziałem, żeby odmówiono mi pomocy, jeśli ktoś miał na to czas. Wierzę, że po stworzeniu klanów będzie tak nadal, choć i tak przede wszystkim po pomoc będę zgłaszał się do mojego sensei.

Dzięki takim pomysłom akademia jest zawsze świeża i na nowo interesująca.
Zresztą, jak zefciu zauważył, zaczątki takich klanów już powstają - przekazywanie uczniów następnym, bardziej zaawansowanym nauczycielom to faktycznie pierwszy krok w tym kierunku. Bardzo sympatyczny krok.
Pewnie i klany będą fajne.

PS

Dobromila - Umezawa Yukari prawie na pewno jest kobietą

dede wrote:

[8><]W zwiazku z calkiem... 8>< ...turniejow, grup ligi, awanse itd Oczywiwcie musialby znalezc sie ktos do administracji tym wszystkim. Co o tym myslicie?

Pomysl fajny wiec co trzeba zrobic by taki klan (IMO to najlepsza nazwa) powstal?

Ja osobiście, jako że dotychczas w IAG się obijałem mogę ofiarować swój czas i znajomość PHP do administracji. Zresztą turniej drużynowe i rengo można zrobic dość łatwo, wystarczy programik parujący. Trochę trudniej ze statystykami, ale tego również mogę się podjąć. Pozostaje pytanie, co oznacza, że każdy klan powinien mieć "swoje miejsce" na stronach akademii. Czy będzie to wyłącznie własne forum, czy rozbudowana podstronka. IMHO ze względu na multum darmowych serwerów, szablonów i osób wyznających się na HTML możnaby pozwolić poszczególnym klanikjom wykazać się inwencją w projektowaniu własnych stron, a tu umieszczać tylko linki. A wy co myślicie?