a tak nawiasem mówiąc to jak znam methoda to w jego klanie na pewno nie będzie demokracji. i pewnie też będzie dożywotnim liderem

Quote::

5. Regulamin wewnętrzny bractwa jest dostępny dla wszyskich uczestników IAG i określa: ... b) Zasady wyboru i zmiany lidera bractwa

Podobno te bractwa majaą być wzorowane na japonskich szkoła GO (np. honinbo etc.) a jeżeli się nie mylę tam głowa rodzinay była głowądo końca życia.

Nie poto zakładałem bractwo by jakiemuś graczowi je oddać w władanie. POzatym uważam że ten przepis w 80% bractw nie będzie wykorzystywany praktycznie o ile bedzie teoretycznie;p

Ja będę twrado walczyć o swoje ponieważ mam pełno planów co do bractw w IAG które będą się stopniowo pojawiać.

BTW kto jest osoba odpowiedzialna za bractwa (tak zwany jisha-bugyo ) bo chce wiedziec z kim mam rozmawiać by uzyskać kompromis

Dobromila wrote:

a tak nawiasem mówiąc to jak znam methoda to w jego klanie na pewno nie będzie demokracji. i pewnie też będzie dożywotnim liderem

Mimo ze znam go krocej to uwazam ze chyba masz racje ups chyba bedziemy mieli klopoty w klubie

otoz mylicie sie.
jesli obronca tytulu bedzie reprezentowal odpowiednia sile i pokona mnie (co jest bardzo prawdopodobne) w 5-cio meczu o przejecie tytulu, to pod warunkiem ze zrozumie moja koncepcje prowadzenia klanu zgodze sie oddac pozycje. proste.

Moim zdaniem nalezaloby zdefiniowac jaka role ma odgrywac lider klanu. Nexo pisze, ze chcialby wzorowac klan na szkolach japonskich. Wydaje mi sie, ze tam "glowa rodziny" byla najsilniejsza osoba w klanie, a jego uczen-nastepca do konca zycia mistrza byl od niego slabszy. Natomiast w naszych warunkach jest troche inaczej. I teraz rodzi sie pytanie czy liderem powinen byc najsilniejszy czy moze ktos, kto ma wizje rozwoju bractwa. Nasuwa mi sie jeszcze bardziej podstawowe pytanie: jaki jest cel tworzenia bractwa? Wydaje mi sie, ze wlasnie z tym pytaniem bezposrednio zwiazane powinno byc pytanie, jaka role ma odgrywac lider w bractwie. Dla mnie osobiscie to nie tylko osoba, ktora tworzy regulamin, przyznaje/odbiera czlonkostwo, oglasza turnieje itd. To przede wszystkim ktos, kto przekazuje swoja wiedze innym, a poprzez swoich uczniow (bezposrednio mu podlegajacych) moze przekazywac ja duzemu gronu zainteresowanych. Dla mnie klany musze byc scisle powiazane z celem edukacyjnym, bo tworzenie jakiejs organizacji hierarchicznej dla samej zabawy nie ma wiekszego sensu i rozplynie sie jak kaprys malego dziecka. Tak na wszelki wypadek podkresle jeszcze, ze nie krytykuje tym postem zadnego z klanow, a jedynie chcialem zasygnalizowac, co moim zdaniem jest wazne do omowienia w tej kwestii.

od razu nasuwa mi sie historia z tsunami karate. jesli nei wiecie co to, to polski odlam karate. jego historia jest dosc zabawna. pewien czlowiek, ktorego nazwiska nie bede przytaczal, majac przez dluzszy czas i bedac znudzonym swoim 6kyu w karate, postanowil odejsc od swojego nauczyciela i sekcji. co zrobil? zalozyl swoj odlam karate, nazwal go tsunami i mianowal sie od razu dozywotnim 10 danem !! (w karate rowniez 9dan to maximum). majac (nie)umiejetnosci 6kyu nauczal innych oraz kazal traktowac sie jak mistrza. chyba nie musze mowic ze nic dobrego z tego nie moze wyniknac. jego "armia" danowcow podczas pokazu dla malych dzieci np, nie majac samokontroli potrafia rozbijac sobie nosy, krew tryska, dzieci patrza i sie ucza...

moral?
domyslcie sie

Regulamin celowo zostal napisany dosc ogolnikowo tak, by mozliwe byly rozne podejscia. Wlacznie z tsunami-karate. Jesli ktos taki zbierze wystarczajaca ilosc chetnych by zalozyc bractwo - no problem. Nie jest powiedziane ze w bractwie ma obowiazywac demokracja - nic nie stoi na przeszkodzie dyktaturze absolutnej. Wazne jedynie, zeby zasady dzialania bractwa byly jawne. Z mojego punktu widzenia, jako zarzadzajacego IAG, lider jest kims z kim ja kontaktuje sie w sprawach bractwa. Jesli np beda turnieje miedzy klanami, to do niego zwroce sie o dane druzyny ktora bedzie reprezentowac bractwo. Czy bedzie to rzeczywisty lider, rzadzacy bractwem, to juz nie moja sprawa. Wazne zeby zawsze bylo wiadomo kto to jest i jak jest wylaniany. Nie zamierzam tez wtracac sie w to czy bractwo bedzie mialo charakter samopomocy czy zakonu czy tez firmy wyspecjalizowanej w zdobywaniu laurow dostepnych dla graczy. Pytanie o cele tworzenia bractw to pytanie o to czemu ludzie w ogole sie organizuja. Po prostu - w kupie latwiej. Iag mocno sie rozroslo, mamy juz prawie 300 ludzi. Bractwo umozliwia z jednej strony unikniecie procesu w ktorym uczestnik IAG staje sie anonimowy, z drugiej strony umozliwia stworzenie nowych wiezi miedzy uczestnikami, co mam nadzieje poskutkuje przekazywaniem wiedzy o grze. Gdy powstanie wiecej bractw planuje wprowadzenie form rywalizacji miedzy nimi, zarowno bezposredniej jak i posredniej. Mam w koncu nadzieje, ze przyczyni sie to do dalszego uatrakcyjnienia IAG.

co do japonskich rodzin nie prawda zeby mistrz byl przez clae zycie silniejszy od swojego nastepcy porostu bylo cos takiego jak respekt dla mistrza i nie podwazano jego poziomu gry.

Przy okazji ja nie zakladam bractwa by uczyc danowcow!!!!

Ja bede uczyl w nim graczy slabsyzchodmnie o 5 kamieni (tak jak to jest w glownym regulaminie IAG)

A bractwo stworzyłem by ludzie wspomagali sobie nawzajem jednoczesnie zwiekszajac rywalizacje (czym wiecej turnieji tym lepiej) a to pociaga za sobą odkrywanie nowych rzeczy w GO a o to chyba nam wsyztkim chodzi pozatym bractwo jest otwarte nikt nie musi do niego przystępować nie podoba się będąnapewno inne bractwa (łatwo siękrytykuje ale samemu trudno cokolwiek zrobic)

Czy ktoś już założył jakieś Bractwo? Jak tak, to gdzie jest o tym informacja.

Method i Nexo.
Spojrz kilka stron w tył.

Pytanie było o to kto założył (czas przeszły) a method i nexo chyba na razie są w trakcie zakłądania

ja zakladam ale do zalozenia potrzebuje chetnych tak wiec zglaszać się :>

Dobromila wrote:

Pytanie było o to kto założył (czas przeszły) a method i nexo chyba na razie są w trakcie zakłądania

W zwiazu z tym - Czy bractwa w trakcie tworzenia mogą miec już jakas strone. W sekcji bractwa, gdzie byla by informacja np.
Wstepna nazwa, kto tworzy lub cos jescze wg. uznania ..

Klan WoD
Whispers of Death

1.Członkowie klubu mieli by założyć dodatkowe konto o nazwie: "imie zmarłego gracza (obojętnie jakiej nacji, najlepiej znanego danowca)_WoD" czyli np. "Dosaku_WoD", "Shusaku_WoD" (bez cudzysłowi).

2.Nie były by to nicki tajne, każdy wiedział by kto jest kim.

3.Rozgrywki następowały by co miesiąc w systemie "każdy z każdym".

4.Lista z wynikami rozgrywek była by zamieszczana na stronie klanu.

5.Przywódca klanu znajduje się poza listą rankingową klanu.

6.Osoba na pierwszej pozycji listy rankingowej może wyzwać przywódce.

Co wy na to?

a my na to jak na lato. im wiecej klanow tym lepiej hehe