Menu
Nauka
Artykuły
Szukaj
Archiwum IAG
|
Klub w SzczecinieAkademia i jej strona - pytania, problemy, komunikaty
Idź do strony 1, 2 Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kichita Kosumi
Dołączył(a): lut 04, 2005 Wiadomości: 13 Skąd jesteś: cmenatrz
|
Nadesłano: Sb lut 05, 2005 5:56 pm Temat wiadomości: Klub w Szczecinie |
|
Quote:: |
Mieszkam we Wrocłąwiu, czy nie wie kotoś, gdzie można kupić cały zestaw do gry w tym mieście? |
Ja niestety nie wiem, ponieważ mieszkam w Szczecinie. I mam pytanie.
Czy ktoś wie gdzie w Szczecinie są jakieś kluby GO????
_________________ Jeśli tego pragniesz, ofiaruję Ci wieczność...
w zamian za twoją KREW...
Dam, ci... sen
wieczną pustkę pozbawioną bólu,
tylko twoją...
zawsze tylko twoją... |
|
Powróć na górę |
|
|
silk Ikken tobi
Dołączył(a): kwiet 25, 2003 Wiadomości: 47 Skąd jesteś: Poznań
|
Nadesłano: Sb lut 05, 2005 7:56 pm Temat wiadomości: |
|
Zajrzyj na wiki.go.art.pl/index.php/KlubyGo
Jest tam wymieniony jeden klub w Szczecinie.
Pozdrawiam i zachęcam się wybrać
_________________ An algorithm must be seen to be believed. -- D.E. Knuth |
|
Powróć na górę |
|
|
Tommell Hazama tobi
Dołączył(a): kwiet 28, 2003 Wiadomości: 207 Skąd jesteś: Police
|
Nadesłano: Pn lut 06, 2005 4:19 pm Temat wiadomości: |
|
O żesz.. Macie świetny przykład nieaktualności wiki: nasz szczeciński klub nie działa gdzieś od roku Swoją drogą przepraszam, bo powinienem był usunąć ten wpis zawczasu.
Obecnie o klubach w Szczecinie nic mi nie wiadomo, a i graczy tutaj mało, turniejów w okolicy brak.. Dla goisty jeden z gorszych terenów w Polsce
W każdym razie trzymajcie się i grajcie w necie!
|
|
Powróć na górę |
|
|
zefciu Hazama tobi
Dołączył(a): kwiet 25, 2003 Wiadomości: 216 Skąd jesteś: Poznań
|
Nadesłano: Pn lut 06, 2005 5:29 pm Temat wiadomości: |
|
A może warto by było zmartwychwstać. Jeśli jest mało osób, to spotykać się można nawet w mieszkaniu u kogoś. Jeśli dużo, to na pewno ktoś ma znajomości w jakimś domu kultury albo knajpie. Jakaś to głupia prawidłowośc, że silnym graczom, którzy nie mają już równych przeciwników w swoim mieście (nie będę rzucał nazwiskami, ale wielu się tu odnajdzie) przestaje zależeć na lokalnym klubie. Jak dla mnie to obrzydliwy egoizm.
|
|
Powróć na górę |
|
|
silk Ikken tobi
Dołączył(a): kwiet 25, 2003 Wiadomości: 47 Skąd jesteś: Poznań
|
Nadesłano: Pn lut 06, 2005 6:05 pm Temat wiadomości: |
|
prog: Jeśli chodzi o zakup sprzętu to e-go.pl. O sklepy nie-internetowe ze sprzętem Go baardzo trudno.
Natomiast jeśli chodzi o klub, to patrz stronka. Klub wrocławski działa o ile mi wiadomo
Tommell: Nie wierze, w Szczecinie jest więcej niż jeden goista, i się nie spotykacie pograć? Nawet nieregularnie? Przecież zawsze można cos zorganizowac u kogoś w mieszkaniu, w jakimś pubie, etc. Chociażby po to, aby było gdzie zaprosić znajomych i początkującyh aby im pokazać Go.
Pozdrawiam
_________________ An algorithm must be seen to be believed. -- D.E. Knuth |
|
Powróć na górę |
|
|
Polkolordek Keima
Dołączył(a): May 09, 2003 Wiadomości: 95 Skąd jesteś: Gdansk
|
|
Powróć na górę |
|
|
kaisuj Hazama tobi
Dołączył(a): sierp 28, 2003 Wiadomości: 282 Skąd jesteś: Lublin
|
Nadesłano: Pn lut 06, 2005 9:15 pm Temat wiadomości: |
|
1. Do klubu przychodza nowi gracze, po jakims czasie odchodza. To normalny proces. U nas w Lublinie bylo tak, ze przychodzilo nawet kilkanascie osob, potem przez wakacje sie wiekszosc wykruszyla i przez pewien czas spotykalismy sie we trojke. Teraz znow pojawiaja sie nowi, zapaleni gracze, a po sesji moze ruszymy z plakatami na miasto.
2. Chcialbym zwrocic uwage nowym graczom by zadawali sobie odrobine trudu w poszukiwaniach klubow i osob do gry. Czasem wystarczy wpisac na googlach "klub go *miasto". Poza tym na forum jest pokazna lista uczestnikow, wsrod ktorych mozna szukac kogos ze swoich okolic. Moim zdaniem nie ma sensu, by kazdorazowo dodawac nowy watek w stylu "jest tu ktos z Wroclawia?".
|
|
Powróć na górę |
|
|
silk Ikken tobi
Dołączył(a): kwiet 25, 2003 Wiadomości: 47 Skąd jesteś: Poznań
|
|
Powróć na górę |
|
|
Polkolordek Keima
Dołączył(a): May 09, 2003 Wiadomości: 95 Skąd jesteś: Gdansk
|
Nadesłano: Pn lut 07, 2005 10:13 pm Temat wiadomości: |
|
|
|
Powróć na górę |
|
|
Tommell Hazama tobi
Dołączył(a): kwiet 28, 2003 Wiadomości: 207 Skąd jesteś: Police
|
Nadesłano: Cz lut 10, 2005 11:15 pm Temat wiadomości: |
|
Co jest takiego złego w braku klubu? Co, netu nie mamy, żeby sobie pograć?
Przyczyna braku jakiegoś goistycznego ośrodka jest prozaiczna - po prostu nam się nie chce. Może to i egoizm, ale prawda jest taka, że nikomu z nas się nie chce. Gdyby zależało na tym chociaż dwojgu z nas, to przecież nie muszą się oglądać na resztę, mogą grywać.. Jednak tak się nie dzieje - oczywiście tylko na ile mi wiadomo. Chesz nas umoralniać na siłę Zefciu?
Promować Go w okolicy? Nie jestem dobry w tego typu akcjach, nie mam na to czasu ani prawdę mówiąc chęci. Więc tego nie robię. Jak przeważająca większość goistów. Potępisz wszystkich?
|
|
Powróć na górę |
|
|
zefciu Hazama tobi
Dołączył(a): kwiet 25, 2003 Wiadomości: 216 Skąd jesteś: Poznań
|
Nadesłano: Pt lut 11, 2005 12:40 am Temat wiadomości: |
|
Tommell wrote: |
Co jest takiego złego w braku klubu? Co, netu nie mamy, żeby sobie pograć? |
Nie przesadzajmy. Szukanie w internecie tego co daje klub (poczucie wspólnoty, rozmowy, atmosfera) to patologia.
Tommel wrote: |
Chesz nas umoralniać na siłę Zefciu? |
Nie, po prostu mówię to co myślę.
Tommel wrote: |
Promować Go w okolicy? Nie jestem dobry w tego typu akcjach, nie mam na to czasu ani prawdę mówiąc chęci. |
Ale może warto spotkać się chociaż w mieszkaniu z kimś kto już jest. A może ktoś inny ma czas na upowszechnianie?? Kiedy ja zaczynałem grać, graliśmy u Marcina Kamińskiego w jego kliteczce w Hotelu Asystenta. Pojawiali się Darek Maćkowiak, czasem Wojtek Grygorowicz, do deski sporadycznie zasiadła żona Marcina. To był cały nasz klub. Nie mieliśmy żadnej promocji oprócz wzmianki na stronie. Jednak uważam, że możliwość grania w realu, istnienia jakiegokolwiek klubu była dla mnie cenna. Gdybym mógł sobie tylko anonimowo stukać w necie, być może już bym nie grał. Poza tym gdyby nie tamtem malutki klub, gdyby nie upór tych kilku goistów, nie byłoby tego dużego, z którego frekfencji jesteśmy teraz tak dumni.
Tommel wrote: |
Więc tego nie robię. Jak przeważająca większość goistów. Potępisz wszystkich? |
Ja nigdy nie potępiam ludzi. Najwyżej zachowania.
|
|
Powróć na górę |
|
|
kaisuj Hazama tobi
Dołączył(a): sierp 28, 2003 Wiadomości: 282 Skąd jesteś: Lublin
|
Nadesłano: Pt lut 11, 2005 10:59 am Temat wiadomości: |
|
Popieram Zefcia w 100% - klubu nie mozna porownac do grania przez internet. To przeciez jak porownanie wyjscia ze znajomymi na pizze czy do jakiegos pabu z gadaniem z nimi na chacie.
Wydaje mi sie, ze wiele klubow zaczyna w sposob opisany przez Zefcia, a czesc z nich nie wychodzi w znacznym stopniu poza ten opis i mimo to uwazam, ze takie spotkania maja sens, a samo spotykanie nie jest ani takie strasznie czasochlonne, ani nie wymaga ogromnego wysilku. Sam prowadze klub go i wiem, ze moze to kolidowac z nauka, dziewczyna i innymi aktywnosciami, ale nie mozna zapominac, ze poza przyjemnoscia grania na desce (na turniejach niestety zbyt czesto nie bywam), daje rowniez ogromna satysfakcje z tego co sie zrobilo, osiagnelo. Mnie sprawilo ogromna przyjemnosc zbudowanie czegos od podstaw, poznanie nowych ludzi. Jest mi strasznie milo, gdy ktos to doceni i sa to rzeczy, dla ktorych warto zakladac klubu. Poza tym jest jeszcze jeden aspekt, o ktorym pisal Zefcio - ludzie, ktorzy maja stycznosc z go tylko przez internet, na ogol traktuja to jak rozwiazywanie krzyzowek i nie wciagaja sie na powaznie. Moj kolega z klubu kiedys mi powiedzial, ze jest mi wdzieczny za to, ze go odnalazlem w sieci, pokazalem mu KGS, przyprowadzilem do klubu i uczylem przez kilka miesiecy, bo w przeciwnym razie ciagle gral by na kurniku i niewiele z tego wynosil. Przyklad ten pokazuje, ze kluby go sa potrzebne. Poza tym, jakby nie bylo klubow, to smie twierdzic, ze nie byloby tez turniejow. Ostatnimi czasy pojawilo sie kilka nowych turniejow i wiazalbym ten fakt wlasnie z pojawieniem sie nowych klubow. Dzialanosc na stopniu lokalnym, wlasnie w malych klubach jest moim zdaniem podstawa funkcjonowania go w Polsce i chocby nie wiem co robilo PSG, to ludzie po prostu musza sie spotykac i grac ze soba.
Ostatnio zmienił(a) kaisuj dnia Sb lut 12, 2005 9:48 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powróć na górę |
|
|
Tommell Hazama tobi
Dołączył(a): kwiet 28, 2003 Wiadomości: 207 Skąd jesteś: Police
|
Nadesłano: Sb lut 12, 2005 12:04 am Temat wiadomości: |
|
zefciu wrote: |
Szukanie w internecie tego co daje klub (poczucie wspólnoty, rozmowy, atmosfera) to patologia. |
No cóż, żałuję, ale nie szukam poczucia wspólnoty z goistami z mojego miasta..
zefciu wrote: |
Ale może warto spotkać się chociaż w mieszkaniu z kimś kto już jest. A może ktoś inny ma czas na upowszechnianie? |
Może ma. Jeżeli ma, to przecież mu nie bronię.. Jeżeli coś zorganizuje to pewnie też czasem wpadnę..
Ogólnie rzecz biorąc nie rozumiem całego tego zamieszania. Chcecie mnie przekonać, że muszę założyć klub? Akceptuję wasze argumenty, są po części trafne, ale mnie się naprawdę nie chce, nie mam czasu i tak dalej... Jestem ot zwykłym, szarym goistą, ostatnio nawet mniej aktywnym z powodu wyżej wspomnianego braku czasu.
Darujcie sobie dalsze kontynuowanie tej rozmowy.
|
|
Powróć na górę |
|
|
Radziol Nikken tobi
Dołączył(a): kwiet 24, 2003 Wiadomości: 107 Skąd jesteś: Tychy
|
Nadesłano: Sb lut 12, 2005 2:28 am Temat wiadomości: |
|
Tommell wrote: |
Ogólnie rzecz biorąc nie rozumiem całego tego zamieszania. Chcecie mnie przekonać, że muszę założyć klub?
|
Moim zdaniem nikt Cie tutaj do niczego nie probuje zmusic(przekonac ze musisz), bo:
- to nie jest celem dyskusji
- zyjemy w wolnym kraju
- przez internet to raczej ciezka sprawa
Tomku, poza tym musisz (;)) sobie zdac sprawe z faktu, ze nie tylko Ty czytasz ten watek i z pewnoscia argumenty dyskutantow trafia do szerszego grona czytelnikow tego forum, ktorzy byc moze poddadza analizie swe byle, terazniejsze i przyszle postepowania w tym kierunku, tak wiec daruj sobie teksty w stylu:
Quote:: |
Darujcie sobie dalsze kontynuowanie tej rozmowy. |
Kazdy ma prawo do (nie)propagowania go na swoj wlasny sposob, ale osobiscie zgadzam sie z opinia Zefcia, Kaisuja etc.[/quote]
_________________ "Wszelkie wspaniałe rezultaty, jakie kiedykolwiek osiągnął człowiek, możliwe były dzięki temu, iż uwierzył, że coś w nim samym jest wyższego nad zewnętrzne okoliczności." - Bruce Barton |
|
Powróć na górę |
|
|
johnkelly Keima
Dołączył(a): kwiet 25, 2003 Wiadomości: 99 Skąd jesteś: Ożarów Mazowiecki
|
Nadesłano: Sb lut 12, 2005 8:45 pm Temat wiadomości: |
|
Tommell wrote: |
Co jest takiego złego w braku klubu? Co, netu nie mamy, żeby sobie pograć? |
Kwestia preferancji. Osobiście wolę grać w realu.
Tommell wrote: |
Przyczyna braku jakiegoś goistycznego ośrodka jest prozaiczna - po prostu nam się nie chce. Może to i egoizm, ale prawda jest taka, że nikomu z nas się nie chce. Gdyby zależało na tym chociaż dwojgu z nas, to przecież nie muszą się oglądać na resztę, mogą grywać.. Jednak tak się nie dzieje - oczywiście tylko na ile mi wiadomo. Chesz nas umoralniać na siłę Zefciu? |
Tyle, że nazwanie "klubem" spotkania u kogoś w mieszkaniu/knajpie/itd nawet kilku osób to IMO lekkie nadużycie.
Tommell wrote: |
Promować Go w okolicy? Nie jestem dobry w tego typu akcjach, nie mam na to czasu ani prawdę mówiąc chęci. Więc tego nie robię. Jak przeważająca większość goistów. Potępisz wszystkich? |
Promowanie GO a czysta gra dla samej przyjemności to dwie różne sprawy. Nie masz czasu zakładać klub - jasne bo to zajmuje trochę fatygi. Ale w to, że nie masz czasu spotkać się w realu by zagrać to już nie uwierzę ;).
_________________ --
Blog: maciejrozalski.eu |
|
Powróć na górę |
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wiadomości Nie możesz usuwać swoich wiadomości Nie możesz głosować w ankietach Na tym forum nie możesz załączać plików Z tego forum możesz pobierać pliki
|
|