Problem pochodzi z ksiazki "Attack and defence" (strona 143-144).
Mimo dwukrotnego przeczytania tego tekstu mam pewne watpliwosci co do tej sytuacji i dlatego postanowilem pokazac ja tutaj.
Pierwszy diagram pokazuje sytuacje wyjsciowa. Jest ruch bialego.

White to play

W drugim diagramie pokazuje wynik sekwencji redukujacej moyo czarnego, ktora jednoczesnie daje moyo bialemu (bialy konczy w sente).

Ruchy od 1 to 6

Kolejny diagram pokazuje sytuacje odwrotna - inwazje bialego w moyo czarnego, co wedle autora jest bardzo zle dla bialego.

Ruchy od 1 to 6

I teraz moje pytanie do tej sytuacji. Czy bialy musi odpowiadac na czarnych 4 w 5? Co by bylo, gdyby bialy zagral 5 w czarnych 6 (diagram ponizej)? Czym moze sie zakonczyc atak czarnego w jeden z punktow A-C i w ktory powiniene atakac?

Ruchy od 1 to 5

P.S. Lewa strona gobanu jest pusta, bo w ksiazce jej nie widac, a tu mi sie nei chcialo obcinac diagramu, tak wiec sytuacje nalezy rozpatrywac w miare lokalnie w kontekscie moya czarnego i bialego.

Czarny robi inwazję w b i kasuje biały teren. Biały zostaje z conajmniej dwoma słabymi grupami. Taki sposób gry wydaje się nieroztropny. W prawidłowej odpowiedzi czarnemu wciśnięte jest max 30 punktów, a biały ma perspektywy wzięcia o wiele więcej i sente.

Widziałem gdzieś, nie pamiętam gdzie, sytuację z partii pro, gdzie właściwym było wciśnięcie przeciwnikowi terenu po szóstej linii. Ktoś może też widział tę pozycję?