Odnosze wrażenie, że organizatorzy tegorocznej LSG niezbyt trafnie dobrali miejsce. Przystanek Alaska ewidentnie nie nadaje się dla ludzi o słabych nerwach ponieważ tam straszy. I to w biały dzień. Są na to materialne dowody:
bastion.univ.gda.pl/~b.../pan2a.jpg
Zainteresowanych proszę o dokładne obejrzenie prawej strony drzewa z termometrem (jadalnia pod gruszą).