johnkelly wrote: |
Tak wiec cieszmy sie z takiego Trola, jest o wiele lepszy niz wiele innych na przeroznych listach usenetowych. Pisze w fajnym klimacie i pozwala wiele sie o go dowiedziec. Oczywiscie trzeba miec odrobine cierpliwosci i patrzyc na jego listy przez pryzmat. |
Ponizszy tekst prosze czytac z odrobina ironi
Mi sie Doniec (czy tez Franek i inne jego osobowosci) bardzo podoba.
Pomijajac jeszcze kilka osob, ktore nie wytrzymuja presji i odpisuja na jego listy (nie mam pojecia po co ktos sie trudzi aby bawic sie w merytoryczne argumenty), dziala on bardzo mobiluzujaco.
Kilka przykladow:
- jego listy zwiekszaja popularnosc grupy. Sam wchodze na nia aby poczytac sobie jego wypowiedzi. Gdyby nie on, watpie czy az tyle ludzi by pisalo, poniewaz
- czesc osob chcac przeciwstawic sie wypowiedziom naszego kochanego Trola, pisze calkiem ciekawe listy o tematyce zwiazanej z go, a ktorych bysmy nie zobaczyli na GoL-u czy forum akademii
- kiedy nie ma sie do czego przyczepic wytyka bledy ortograficzne, co znow zmusza do pilnowania sie i przejechania slownikiem listu przed wyslaniem. Tak wiec Franek wymusza pewien poziom (wyzszy) kultury.
- nie odpisywanie na jego listy wymusza cwiczenie opanowania i silnej woli - cech jakże waznych w grze w go.
- Franek K porusza wiele tematow sprzed lat, o ktorych wiele osob nie ma pojecia. Normalnie odeszyby one w zapomnienie, a tak powracaja i dzieki Frankowi "nowe pokolenia" moga sie z nimi zapoznac. Mowiac inaczej
- jego maile zwiekszaja zainteresowanie go i jego historia w Polsce. Sam nawet poszukalem kilku ciekawych artykulow na go.art.pl.
Nie mialem okazji poznac okolicznosci pierwszego pojawienia sie Franka K kolo 5 lat temu. Nie gralem jeszcze wtedy w Go. Pewnie jego historia przeszlaby bez echa, podobnie jak inne historie o Go sprzed 5 i wiecej lat.
Dla mnie nie jest on osobą "podkopujaca" polskie go, ale wrecz odwrotnie - jego slowa i dzialania sa mobilizujace. Jest sporo powiedzen mowiacych, ze "wrog" jest potrzebny. I to prawda, obecnoc Franka wiecej pomoze nam goista niz jego brak. icon_smile.gif
Czy ktos by mogl opowiedziec historie Franka sprzed 5 lat. Bo slyszalem tylko plotki i a chetnie dowiedzialbym sie calosci.
Tak wiec cieszmy sie z takiego Trola, jest o wiele lepszy niz wiele innych na przeroznych listach usenetowych. Pisze w fajnym klimacie i pozwala wiele sie o go dowiedziec. Oczywiscie trzeba miec odrobine cierpliwosci i patrzyc na jego listy przez pryzmat.
pozdrawiam wszystkich ktorzy jeszcze dokarmiaja naszego Trola