po przeczytaniu watku 'najlepszy z najlepszych' zaczalem sobie troche szperac w internecie i na senseis.xmp.net/?Shusaku znalazlem nastepujaca opinie , podkreslenie moje:

Harpreet: I'm not trying to start a fight, really, but to what degree do people here feel that Shusaku has been overrated? Never mind that he had an ancient spirit playing his games for him... he still was not able to best Honinbo Shuwa and it seems to me that at least some of his winning percentage comes from the fact that he was a bit of a sandbagger for quite some time. He was not promoted fast enough to reflect his strength and so he unfairly played Black more than he should have. Yes, they're all dead now but I feel a little badly for Shuwa who seems to have been stronger than Shusaku. Also I feel badly for Shuho who just had a lot of bad luck in his life. The jubango against Shuho (who took all black) was lost by Shusaku. That's not domination, just unfair overshadowing.

pzdr, K.

wtedy nie bylo mowy o sanbagerowaniu poniewaz handicap byl ustawiany z kazdym graczem inny. Zeby zmienic handicap mosiales wygrac kilka gier pod rzad z danym graczem a nie zdobyc ranking. Jak wielokrotnie powtarzam ranking u pro nie jest adekwatny do sily tylko do osiagnieć.

Jezeli chodzi reputacje Shusaku to zacytuje Ishidy Yoshio, Meijin, Honinbo:

"Shusaku would read out all the possible variations, then play straightforwardly, making the simplest move, if he thought it ensured a win. This way of playing is only possible if one has a clear understanding of the principles of go and is blessed with superb positional judgement, and it also requires considerable self-confidence. On those rare occasions when he got into a bad position, he would display tremendous strength in fighting his way back into lead. Another feature of his GO is his flexibility and willingness to experiment. Modern Go is still far from surpassing Shusaku"

Dla wszytskich zainteresowanych polecam przejrzec 4 partie z serii Castle Game z 1850 roku miedzy Shusaku a Ito Showa w tej grze widac prawdziwa sile shusaku. Shusaku grajac czarnymi wygral 3 punktami. Gra jest ciekawa poniewaz uznana jest jako life masterpiece Showy. Showa gral doskonale w fuseki i czarny tracil punkty do przeciwnika w dodatku w chubanie Showa zatakowal czarna grupe w centrum grozac zabiciem. Shusaku jednak na planszy zrobil serie ko i wygrywajac jedno ko przechodzil do kolejnego i wten sposob wygral gre.

Ishida skomentowal gre:

"In many of Shusaku's games, this one being the best example, one finds taht he uses kos to get out of difficult positions. This is also true of Go Seigen, that is, skill at fighting kos is and indication of go strength."

Co do Shuho wygral jubango i brakowalo mu jeszcze jednej wygranej by zmienic handicap do sen-ai-sen czyli handicapu dla roznicy 1dan (BBW)
jubango Shuho gral jako josen czyli caly czas gral czarnymi (handicap dla roznicy 2dan) tak wiec porownywac go do Shusaku albo powyzej go mija sie z celem, nie mniej Shuho byl bardzo poteznym graczem poniewaz otrzmywal lekcje od Shuwy i Shusaku, a 1886 osignal tytul Honninbo wraz z rankingiem 8dan czego Shusaku sie nie doczekal


pozatym shusaku dluzej niz nawet Go Seigen zdominowal japonska scene GO bo przez niecale 20 lat wygrywal wszystkie wazne partie.

Dla nieznajacych angielskiego (troche koslawe tlumaczenie, ale moze sie przyda):

Quote::

Shusaku would read out all the possible variations, then play straightforwardly, making the simplest move, if he thought it ensured a win. This way of playing is only possible if one has a clear understanding of the principles of go and is blessed with superb positional judgement, and it also requires considerable self-confidence. On those rare occasions when he got into a bad position, he would display tremendous strength in fighting his way back into lead. Another feature of his GO is his flexibility and willingness to experiment. Modern Go is still far from surpassing Shusaku

Shusaku rozczytalby wszytkie mozliwe ruchy i wybralby najprostszy, jezeli myslalby ze zapewni mu zwyciestwo. Taka gra mozliwa jest tylko posiadajac przejrzyste zrozumienie zasad go i bedac blogoslawionym niesamowita ocena sytuacji, a rowniez wymagajace znacznej pewnosci siebie. Przy tych rzadkich okazjach gdy Shuusaku dostawal sie w klopoty, wykazywal sie niesamowita sila w walce do ponownego objecia prowadzenia. Inna cecha jego Go jest elastycznosc i chec do eksperymentownia. Wspolczesne Go jest dalekie od przerosniecia Shusaku.

Quote::

In many of Shusaku's games, this one being the best example, one finds taht he uses kos to get out of difficult positions. This is also true of Go Seigen, that is, skill at fighting kos is and indication of go strength

W wielu grach Shusaku, w tym i tej będącej najlepszym przykladem, Shusaku uzywa ko (liczba nmnoga ) aby wyjsc ze zlej pozycji. To samo charakteryzowalo Go Seigena, co pokazuje ze umiejetnosc walk ko jest wskaznikiem sily w go.

Calym sercem zgadzam sie z Nexo. Ja rowniez spotkalem sie z wieloma osobami twierdzacymi ze Shusaku jest lekko mowiac "przereklamowany". Dzieje sie chyba tak ze patrzac na jego gry mozna odczuc czasem chaos w jego sposobie grania. Ale wystarczy siegnac po kilka gier Shusaku z komentarzem silnych pro. Przezylem szok rozkladajac jego gre z Ota Yuzo z roku 1842 komentowana przez Miyamoto Naoki 9p. Shusaku rozgrywajac te gre mial 13 lat - ruch 29 nie tylko zadziwil mnie ale takze Miyamoto (stwierdzil ze nie moze uwierzyc ze taki chytry pomysl zrodzil sie w glowe 13 latka). Nie bede zdradzal szczegolow, moze ktos sobie poszuka i pomysli dlaczego ten ruch jest taki swietny, skoro nasuwa sie samo bardzo czeste w takich pozycjach tesuji. Ale Shusaku rozczytal wszystkie mozliwosci i wyszedl ze swoim znakomitym ruchem. A to wszystko majac 13 lat.

Mam nadzieje ze kogo zainteresowalem

To co nazywane jest sandbagerstwem to po prostu zbyt szybki wzrost siły, aby ówczesny system rozgrywania partii mógł to przewidzieć. Należy też pamiętać, że Shuusaku zmarł przedwcześnie (można się spierać, czy taki sposób oddania życia był właściwy, ale na pewno był zgodny z jego własnym sumieniem) i doprawdy nie wiemy do jakich jeszcze osiągnięć doszedłby ze swoim talentem.

Quote::

To co nazywane jest sandbagerstwem to po prostu zbyt szybki wzrost siły, aby ówczesny system rozgrywania partii mógł to przewidzieć

Ok, we wczesnym okresie zycia Shusaku "moznaby" bylo nazwac go sandbagerem, bo rosl w sile z miesiaca na miesiac, ale to tylko potwierdza jego talent. Ale nazwanie Shusaku sandbagerem, kiedy osiagnal juz 6d byloby chyba lekka przesada, gdyz wówcza wygrywal zarowno czarnymi jak i bialymi.

Moze jeszcze przytocze pewne statystyki. Z 348 gier Shusaku ktore przetrwaly do dzisiaj wygral on 228 (66,5%), przegral (31.3%) i zremisowal w 11 (3.2%).
Rozegral 124 partie bialymi z czego wygral 71 (57,3%), przegral 49 (39.5%) i zremisowal w 4 (3,2%)

Biorac pod uwage ze przez dlugi okres czasu gral tylko czarnymi (tak jak kazdy na poczatku) i zmarl przedwczesnie, sadze ze rozegral wystarczajaco duzo gier bialymi aby pokazac ze jego sila nie jest przeceniana.

PS: Bede bronil imienia Shusaku bardziej niz swojego

ohh.... y0shua
Zalezy czy chodzilo co Ty piszesz o Gry turniejowe a nie Towarzyskie ( wszystkie ogółem ;]
no bo wiesz .... mi by sie nie chcialo liczyc moich wszystkich gier

to sa statystyki ze wszystkich gier Shuusaku jakie przetrwaly. Zauwaz ze nawet "towarzyskie" gry byly zapisywane.

Tak na marginesie dodam ze ja zapisuje wszystkie gry jakie rozgrywam Potem mozna sobie przejrzec wyciagnac wnioski, a po jakimś czasie się pośmiać - Boze co ja tu zagrale